Menedżer Realu Madryt Carlo Ancelotti odrzucił pomysł, że angielski futbol nie ma sobie równych w Europie. Włoch przypomniał kibicom, że pomimo różnic finansowych, inne ligi nadal rywalizują.
Ancelotti rozmawiał z mediami przed meczem ligowym z Cadiz. Zapytano go, czy uważa za sprawiedliwe, że Manchester City jest zdecydowanym faworytem Ligi Mistrzów, co jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że Los Blancos są aktualnymi mistrzami.
Nie przejmuję się tym, ponieważ prawda jest taka, że angielski futbol ma zespoły, które rywalizują bardzo dobrze. Nie dziwi mnie, że Anglicy są faworytami, podobnie jak Manchester City. Myślę jednak, że nawet jeśli jest niewielka różnica, inne regiony pokazują, że mogą konkurować. Hiszpański futbol doprowadził dwie drużyny do półfinałów w zeszłym roku, w tym roku Włochy mają aż trzy drużyny na tym etapie.
Zobacz jeszcze: Feyenoord z Szymańskim są o krok od półfinału Ligi Europy
„Europejski futbol jest o wiele bardziej konkurencyjny, niż się mówi. Anglicy myślą, że mają najsilniejszą ligę i najbardziej spektakularną ligę na świecie, ale prawda jest taka, że kiedy przyjeżdżają do Europy, rywalizują z zespołami z mniejszymi pieniędzmi, z krajów takich jak: Hiszpania i Włochy.
Ancelotti powtórzył, że czuje, że będzie w Realu Madryt w przyszłym sezonie, jednocześnie wykluczając Toniego Kroosa i Viniciusa Juniora na mecz z Kadyksem.
Przeczytaj także: Ostatni Niemiecki klub w boju o europejskie puchary remisuje mecz
Włoskiego menedżera nie można krytykować za jego punkty, chociaż można powiedzieć, że być może obawy są bardziej długoterminowe. Real Madryt wywiesił flagę Hiszpanii w Lidze Mistrzów bardzo wysoko.
