Carlo Ancelotti przyznaje się do winy po porażce Realu Madryt z Atletico Madryt

2
"To moja wina". Carlo Ancelotti wziął na siebie porażkę Realu Madryt z Atletico; zdjęcie: Real Madryt: Twitter

Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti wziął odpowiedzialność za porażkę swojej drużyny 1:3 z Atletico Madryt na Wanda Metropolitano w niedzielny wieczór.

Los Blancos przystąpili do meczu po sześciu zwycięstwach z rzędu we wszystkich rozgrywkach na początku sezonu 2023–2024, ale zostali pokonani przez rywali z La Liga.

CZYTAJ: Real Madryt ściga gwiazdę Bayernu Monachium

Alvaro Morata strzelił gola już w 4 minucie meczu, a Antoine Griezmann zwiększył prowadzenie zespołu w 18 minucie. Atletico Madryt prowadził 2:0, ale ich przewagę zmniejszył Toni Kroos, który strzelił gola w 35 minucie dla Realu Madryt.

Morata zdobył jednak drugą bramkę w 46 minucie, a przez całą drugą połowę Real Madryt nie odpowiedział ani jednym golem.

W niedzielę Ancelotti kontrowersyjnie podjął decyzję o usunięciu Aureliena Tchouameni i Joselu ze swojego składu wyjściowego, a Jude Bellingham grał w zaawansowanej strefie u boku Rodrygo, ale dla reprezentanta Anglii był to trudny wieczór.

„To dobre pytanie (czy mógł zrobić wszystko inaczej?). Może mógłbym zrobić to lepiej. To całkiem jasne. Jeśli zespół nie zrobi tego, co do niego należy, to jest to moja odpowiedzialność” – powiedział w niedzielę dziennikarzom Ancelotti.

„Dzisiaj (niedziela) nie spisaliśmy się dobrze, ale nie jest to problem z formacją. Formacja się nie zmieni. To porażka, która może być okazją do poprawy sytuacji.”

„Jesteśmy smutni i źli, jak zawsze, gdy przegrywamy. Ale do tej pory radziliśmy sobie bardzo dobrze i nadal robimy to dobrze… to moja wina.”

„Nie zaczęliśmy dobrze. Nie broniliśmy się dobrze, byliśmy słabi na swoim obszarze i nie byliśmy silni. Kiedy przeciwnicy wyszli na prowadzenie 2:0, zagrali tak, jak chcieli, broniąc się bardzo dobrze i przechodząc do szybkich przejść. Zrobili to lepiej od nas.”

„Formacja uległa zmianie, ponieważ zaczęliśmy od rombu, z Luką Modriciem jako pomocnikiem i dwoma napastnikami, Bellinghamem i Rodrygo.”

„Joselu nie grał od początku, ponieważ chcieliśmy mieć większą kontrolę nad piłką. Ustawienie się nie zmieniło, Modrić był ustawiony jako „dziesiątka”, a Bellingham i Rodrygo byli napastnikami. Rozegraliśmy jednak słaby mecz.”

„Problemem nie była nasza gra w ofensywie, ale w defensywie, której nie mieliśmy w pierwszych meczach. W sześciu meczach straciliśmy tylko trzy gole, a teraz w 45 minut straciliśmy aż trzy. Przy żadnej z trzech traconych bramek nie byliśmy dobrze ustawieni. Byliśmy słabi. To nie była dobra noc.”

„Atletico to jedna z najlepiej broniących drużyn, nie tylko w Hiszpanii. Są bardzo dobrze zorganizowani i silni w pojedynkach. Nie jest łatwo znaleźć przeciwko nim wolnego miejsca. Szukaliśmy go poza polem karnym, ale brakowało nam skuteczności. Problem nie był w ataku, ale w defensywie.”

CZYTAJ: Real Madryt szuka „następcy Kyliana Mbappe”

Po porażce Real zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Strata do liderującej Barcelony wynosi jeden punkt.

Real Madryt będzie próbował otrząsnąć się po porażce, gdy w środowy wieczór zmierzy się z Las Palmas na Bernabeu w La Liga.