
Mecz pomiędzy Chelsea a Benficą, przerwany przez burzę z piorunami, zakończył się do późnych godzin nocnych dramatycznym i nieoczekiwanym wynikiem.
Starcie 16. kolejki pomiędzy Chelsea a Benficą odbyło się w Charlotte, ale zła pogoda wymusiła przerwanie obrad zaledwie cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.
Mecz rozpoczął się od tego, że obie strony grały ostrożnie: Benfica grała głęboko, prezentując zdyscyplinowaną obronę, podczas gdy Chelsea nie chciała ruszać do przodu, uważając na kosztowne błędy. W efekcie w pierwszej połowie padło łącznie dziewięć strzałów, z których sześć było celnych.
Po przerwie Chelsea w końcu znalazła swoje przełamanie. W 64. minucie Reece James przechytrzył Trubina strzałem z rzutu wolnego przy bliższym słupku, przełamując impas – 0:1.
Przeczytaj: Darwin Núñez gotowy do dołączenia do Napoli
Mecz pozostał spokojny, a Chelsea dyktowała warunki gry i nie dopuszczała Benfiki do żadnego realnego zagrożenia aż do doliczonego czasu gry, kiedy obrońca The Blues Malo Gusto poradził sobie z piłką po rzucie wolnym we własnym polu karnym. Rezultat – rzut karny, który na gola spokojnie zamienił argentyński weteran Ángel Di María.
Zaledwie dwie minuty po rozpoczęciu dogrywki Benfica grała w dziesiątkę: po lekkomyślnym zagraniu Gianluca Prestianni otrzymał drugą żółtą kartkę i został wyrzucony z boiska. Warto zauważyć, że wszedł na boisko dopiero jako zmiennik w drugiej połowie i wytrzymał na boisku zaledwie 23 minuty.
Przeczytaj: Rewelacyjny bieg polskiej sztafety!!!
Niekorzystna liczebność przypieczętowała los Benfiki. Chelsea dominowała w posiadaniu piłki, posiadając 88% piłki w dogrywce, nieustannie zagrażając bramce Trubina. Ta presja w końcu opłaciła się w 108. minucie, kiedy Nkunku rzucił się do wykończenia z bliskiej odległości i wyprowadził The Blues na prowadzenie – 1:2.
Zaledwie sześć minut później Neto podwoił prowadzenie Chelsea, wykańczając akcję sam na sam z bramkarzem.
Ostateczny cios zadał angielski pomocnik Chelsea, Dewsbury-Hall. Wykorzystując kolejny błąd w defensywie Benfiki, Dewsbury-Hall popędził na bramkę i minął bramkarza, ustalając końcowy wynik na 1:4.
𝐂𝐇𝐄𝐋𝐒𝐄𝐀 𝐊𝐍𝐎𝐂𝐊 𝐎𝐔𝐓 𝐁𝐄𝐍𝐅𝐈𝐂𝐀 𝐀𝐅𝐓𝐄𝐑 𝐀 𝟒.𝟓-𝐇𝐎𝐔𝐑 𝐁𝐀𝐓𝐓𝐋𝐄 😵💫🔵 pic.twitter.com/Wxzu550NuD
— 433 (@433) June 29, 2025
Dzięki temu wynikowi Chelsea awansuje do ćwierćfinału turnieju, w którym zmierzy się z Palmeiras. Mecz zaplanowany jest na 5 lipca.