Christophe Galtier aresztowany i zwolniony mniej więcej w tym samym czasie

10
PSG ciężko pracuje nad pozyskaniem Randala Kolo Muaniego i uczyniło go najwyższym priorytetem!

Cztery dni temu menedżer Paris Saint-Germain, Christophe Galtier, został aresztowany za dyskryminujące komentarze z czasów, gdy był trenerem Nicei. 56-latek z powodzeniem prowadził Niceę przez jeden sezon, dopóki dyrektor sportowy PSG, Luis Campos, nie sprowadził go zeszłego lata.

Nawiasem mówiąc, właścicielem Nicei jest Sir Jim Ratcliffe, który próbuje kupić Manchester United.

Christophe Galtier został aresztowany. Został oskarżony o rasizm i dyskryminację ze względu na religię

Tuż przed aresztowaniem Christophe Galtier negocjował własną odprawę z Paris Saint-Germain. Jak podaje L’Équipe, strony ustaliły większość szczegółów dotyczących polubownego rozstania na rok przed końcem umowy. A kiedy sprawy potoczyły się tak, jak się potoczyły, uważamy, że praca Luisa Camposa również wisi na włosku.

CZYTAJ NA F7DOBRY.COM – Polska stworzy nową fabrykę do drukowania banknotów

Christophe Galtier wyraźnie nie jest miłym facetem, znany jest z większej arogancji niż u zwyczajnego Francuza. Gwiazdy w Paris Saint-Germain nie były motywowane przez Galtiera i dlatego kończy się jego kariera w tym klubie. Jego prawdopodobny następca jest dokładnym przeciwieństwem. Luis Enrique, który wcześniej prowadził zarówno reprezentację Hiszpanii, jak i Barcelonę, jest znany z tego, że jest inkluzywny i ma dużą wiedzę oraz motywuje zawodników.

CZYTAJ: Mason Mount dziękuje fanom Chelsea za 18 lat wsparcia

Menedżer Paris Saint-Germain, Christophe Galtier, wykonał sztuczkę, kiedy został zwolniony po zaledwie jednym sezonie na stanowisku menedżera. Le Parisien donosi, że dostanie 6 mln euro, czyli około 30 mln PLN w przeliczeniu na polską walutę.

Potrzeba czasu, żeby wszystko się ułożyło. Właściciele PSG już nie raz to przechodzili.

Dobrze pamiętamy proces zeszłego lata, kiedy wszyscy wiedzieli, że Mauricio Pochettino skończył pracę po przedwczesnym wyjściu z Ligi Mistrzów. Potem mijały tygodnie, zanim stało się to formalne. Dopiero w lipcu nadeszło potwierdzenie z klubu – tego samego dnia, w którym zatrudniono Christophe’a Galtiera. Teraz historia się powtarza.

Wszyscy wiedzą, że Christophe Galtier jest skończony po przedwczesnym wyjściu z Ligi Mistrzów, według Le Parisien i dziennikarza transferowego Romano, Francuz otrzymał wiadomość od kierownictwa PSG. Formalnie Galtier nadal jest trenerem, ale według francuskich mediów jest to jeden i jedyny powód, dla którego PSG czeka, aby móc zaprezentować nowego trenera tego samego dnia, w którym Galtier zostaje zwolniony.

CZYTAJ: Umowa potwierdzona: Ancelotti zostanie trenerem Brazylii w 2024 roku

Chociaż wydaje się mniej paniki, gdy jeden trener nakłada się na drugiego, nie robi to wielkiego wrażenia, gdy rytuał jest powtarzany rok po roku.

Kto więc pojawi się na konferencji prasowej jako nowy trener PSG? Le Parisien twierdzi, że klub czeka teraz na ustalenie ostatnich szczegółów z Luisem Enrique.