Curtis Jones przekazał surową prawdę o drużynie Liverpoolu po tym, jak została rozbita przez PSV

2

Na Anfield coraz głośniej rozbrzmiewają alarmy i wygląda na to, że nie osiągnięto jeszcze dna. Liverpool, ze swoją imponującą gwiazdorską galerią, przegrał teraz dziewięć meczów w dwunastu meczach po upokorzeniu u siebie w Lidze Mistrzów z PSV Eindhoven.

Curtis Jones szczerze ocenił Liverpool po kolejnej porażce z kiepską grą.

Przeczytaj: Były zawodnik RBK Mikael Lustig kandydat na kluczową rolę

Liverpool jest w najgorszej formie od 1950 roku

The Reds ponieśli dziewiątą porażkę w ostatnich dwunastu meczach w środę wieczorem, po porażce 4-1 na Anfield z PSV Eindhoven w Lidze Mistrzów.

Liverpool przegrał 0:3 z Nottingham Forest w sobotę i chciał odpowiedzieć w Europie, gdzie niedawno pokonał Real Madryt.

Jednak na początku przegrywali 0-1 po tym, jak Ivan Perišić wykorzystał rzut karny, który Virgil van Dijk skompensował za zagranie ręką. Dominik Szoboszlai wyrównał dla Liverpoolu niedługo potem, ale drużyna Arne Slota rozpadła się w drugiej połowie, a Couhaib Driouech zdobył dwie bramki po golu Guusa Tila.

Liverpool stracił siedem goli na Anfield w dwóch ostatnich meczach i 16 goli w siedmiu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, a pewność siebie zespołu spadła do niepokojącego poziomu.

Po porażce Curtis Jones miał po meczu odpowiedzialność medialną za Liverpool i nie potrafił ukryć swojej złości oraz rozczarowania – nawet przyznał, że jego drużyna „jest w tarapatach” i nazwał sytuację „nie do przyjęcia”.

„Nie wiem, nie mam odpowiedzi – jestem taki sam jak wszyscy inni,” powiedział Jones z ponurym tonem w rozmowie z RTE Sport.

„Po prostu nie do przyjęcia, szczerze mówiąc. Nie mam nawet słów. Przestałem już złość i smutek. Jestem teraz na etapie, gdzie nie mam słów i trudno mi je znaleźć.”

„Jestem zawodnikiem i fanem. Od bardzo, bardzo dawna nie doświadczyłem drużyny, która gra tak źle, a wyniki są takie.”

Dodał: „Na koniec dnia wciąż nosimy ten znak na piersi, więc dopóki ten ślad nie zniknie, zawsze będziemy walczyć i staramy się przywrócić tę drużynę tam, gdzie powinna być, i pokazać całemu światu, dlaczego Liverpool jest najlepszą drużyną na świecie.”

„Ale na razie jesteśmy w tarapatach i to musi się zmienić.”

Pomimo wydania ponad 400 milionów funtów na nowe zawodniki tego lata, Liverpool jest w najgorszej formie od 1950 roku, z dużą presją wokół Arne Slota i nowego faworyta do jego zastąpienia.

Wspominając kryzys, w jakim znajduje się jego zespół, powiedział TNT Sports: „Chcę pozytywnie ocenić reakcję zawodników po tym, jak przegraliśmy 0-1, bo do przerwy graliśmy dobrze.”

„Jedyną drogą jest przetrwać to. Musimy stawić czoła sytuacji, w której się znajdujemy, i walczyć bardzo zaciekle.”

Na 13. miejscu w Lidze Mistrzów po pięciu meczach i 12. w Premier League, wracają do gry w niedzielę, gdy udadzą się do West Hamu z nadzieją na zakończenie tego nędznego okresu.

Przeczytaj: Dwóch gwiazd Manchesteru United „mówi tak” transferom odchodzącym z klubu kilka dni po porażce z Evertonem

Brak postów do wyświetlenia