FC Bayern szuka nowego napastnika na nadchodzący sezon. Gorący szlak podobno prowadzi do Eintrachtu Frankfurt.
Według Sky, zawodnik Eintrachtu Frankfurt, Randal Kolo Muani w FC Bayern jest dużo bardziej pożądany niż kilka tygodni temu. 24-latek byłby naprawdę drogi dla mistrzów Niemiec. Według informacji stacji telewizyjnej, Eintracht Frankfurt domaga się „100 milionów euro plus wszelkie premie” dla napastnika.
W ten sposób FC Bayern skupia się na dyrektorze sportowym Hasanie Salihamidziciu, który musiałby dokonać rekordowego transferu w historii klubu. Rekord należy obecnie do obrońcy Lucasa Hernándeza, za którego zespół z Monachium wyłożył około 80 milionów euro w 2019 roku.
Zobacz jeszcze: Żółta łódź podwodna zabiera ostatnie nadzieje Królewskich związane z ligą
Według dziennikarza Sky Floriana Plettenberga, FC Bayern może wygenerować niezbędne pieniądze poprzez odejścia piłkarzy. Dyskutuje się już wewnętrznie, że niektóre supergwiazdy, które nie spełnią oczekiwań, zostaną sprzedane latem – powiedział dziennikarz o planach na Säbener Straße.
Poza wspomnianym Randalu Kolo Muani z Eintrachtu Frankfurt niemieckie media wymieniają jeszcze kilka nazwisk.
Goncalo Ramos z Benfiki może być alternatywą dla Bayernu. 21-latek był wielokrotnie wymieniany w ostatnich tygodniach jako potencjalny kandydat do ofensywy w Monachium.
Z kolei Victor Osimhen z SSC Napoli prawdopodobnie w żadnym wypadku nie trafi do Bayernu. Według Sky, w marcu odbyła się rozmowa telefoniczna z zarządem 24-latka, ale ostatecznie reprezentant Nigerii był po prostu zbyt drogi.
Przeczytaj także: Przepychanka między zawodnikami przeciwnych drużyn punktem zwrotnym w meczu: Arsenal – Liverpool
Przez wiele miesięcy Harry Kane był brany pod uwagę jako możliwe królewskie rozwiązanie w FC Bayern. Supergwiazda Tottenhamu Hotspur nie jest już zbyt popularna – powiedział Plettenberg.
Decyzja prawdopodobnie zostanie podjęta przed latem. W najbliższych dniach FC Bayern rzekomo chce zrealizować plany z trenerem Thomasem Tuchelem.
