Tuż przed zamknięciem okienka transferowego w styczniu Moises Cacedo pożegnał się z kibicami w mediach społecznościowych, prosząc ich o zrozumienie, że musi skorzystać z okazji gry dla lidera ligi Arsenalu. Okazało się, że 21-latek pożegnał się trochę za wcześnie. Dwie solidne oferty Arsenalu zostały odrzucone przez Brighton, środkowy pomocnik musiał dostosować się w ciągu kilku dni, aby kontynuować grę w klubie, który chciał opuścić i oznajmił to w mediach społecznościowych.
Jako jeden z kluczowych graczy w tym sezonie, najpierw dla Grahama Pottera, potem dla Roberto de Zerbiego, Caicedo wrócił na boisko dla Brighton od 4 lutego przeciwko Bournemouth (wygrana 1:0). Przeciwko Crystal Palace 11 lutego (1:1) 21-latek wrócił do wyjściowej jedenastki. Wybaczyli mu kibice, wybaczył mu trener i teraz Cacedo jest gotowy do grania dla Brighton przez resztę sezonu.
Czytaj: BBC: Leeds rezygnuje z wymiany Ten Hag
Marzenie o transferze do Arsenalu jest wciąż żywe, ale według źródła Football-Insider, Moises Caicedo i jego agent obawiają się, że szanse na transfer tego lata są mniejsze w porównaniu z zimowym rynkiem. W letnim okienku tylko garść najwyżej ocenianych pomocników będzie dostępna na rynku. Według źródła, przedstawiciele Caicedo uważają, że kluby, które były nim zainteresowane w styczniu, już nie będą chciały z nim podjąć współpracy.
Czytaj: Liverpool chce kolejnego Holendra
Z niecierpliwością śledzimy przygotowania do letniego rynku transferowego.