Żużlowiec Dominik Kubera, zawodnik klubu Platinum Motor Lublin, uległ groźnemu wypadkowi podczas piątkowych kwalifikacji do Grand Prix Polski na stadionie PGE Narodowym. W wyniku zdarzenia Kubera musiał przejść operację kręgosłupa. O aktualnym stanie Kubery i dalszych krokach poinformował jego klub.
Dobra wiadomość jest taka, że pomimo fatalnie wyglądającemu wypadkowi, Dominik Kubera wróci do zdrowia. Takie komunikaty już od od soboty mogliśmy usłyszeć z otoczenia Kubery. Teraz znamy więcej szczegółów.
Dominik Kubera uległ groźnemu wypadkowi podczas kwalifikacji do Grand Prix Polski na stadionie PGE Narodowym. Moment zdarzenia i chwile po nim zapierały dech w piersiach. Na wyjściu z jednego z wiraży Kubera gwałtownie przyspieszył. Przód jego motocykla uniósł się w górę i Kubera nie mógł już zapanować nad maszyną. Upadł na tor i wpadł na okalające go bandy. Żużlowiec nie mógł się ruszać. Musiał zostać całkowicie zabezpieczony i usztywniony na noszach. Następnie został natychmiast przewieziony z toru karetką do szpitala.
Po ciszy ze strony klubu Kubery, w niedzielę otrzymaliśmy nowe wieści o stanie żużlowca. Poinformowano, że przeszedł operację kręgosłupa, która przebiegła pomyślnie.
„Nasz zawodnik jest już po operacji kręgu TH12. Dziękujemy całemu zespołowi medycznemu ze Szpitala Wojewódzkiego w Lublinie z doktorem Pawłem Andrzejewiczem, Pawłem Polakiem i Małgorzatą Piasecką na czele oraz firmie Centrum Medyczne Medisport za pomoc w organizacji profesjonalnego transportu medycznego. Rokowania Dominika przedstawiają się obiecująco. Najbliższe tygodnie będą dla niego czasem, który poświęci na rehabilitację i powrót do zdrowia” – brzmi klubowy komunikat Platinum Motoru Lublin.
Dla tych o silnych nerwach —-> link do wypadku Kubery —-> LINK
CZYTAJ: Obietnica, której nie dotrzymał. Nick Kyrgios nie jedzie na Roland Garros
CZYTAJ: Więcej niż sport. Kevin Sinfield niesie Roba Burrowa przez linię mety maratonu w Leeds