Jürgen Klopp powiedział, że Liverpool i Egipt mają „ten sam cel”, czyli chcą, aby Mohamed Salah jak najszybciej wrócił do formy.
Salah doznał kontuzji ścięgna podkolanowego podczas remisu Egiptu z Ghaną w Pucharze Narodów Afryki i wrócił do Liverpoolu na leczenie w związku z tym.
CZYTAJ: Jamie Carragher wskazuje w Liverpoolu lepszego piłkarza niż Mohamed Salah
31-latek opuści niedzielne starcie 1/8 finału Egiptu z Demokratyczną Republiką Konga i nie wiadomo, czy wystąpi w pozostałej części turnieju, jeśli siedmiokrotni zwycięzcy awansują do ostatnich rund.
W przemówieniu na konferencji prasowej przed meczem Liverpoolu z Norwich w czwartej rundzie Pucharu Anglii w ten weekend, Klopp powiedział, że The Reds i reprezentacja Egiptu współpracują, aby osiągnąć ten sam wynik.
„Zarówno Egipt, jak i Liverpool chce tego samego – jak najszybszego powrotu do zdrowia Mohameda Salaha. To wszystko, czego chcemy. Zawsze będziemy starali się pomóc mu w powrocie do formy i sprawności tak szybko, jak to możliwe” – powiedział Klopp.
„Jeśli zostałby w Afryce i nie miałby zapewnionej odpowiedniej opieki, to tylko wydłużyłoby proces jego rekonwalescencji. Sprowadziliśmy Mohameda do Anglii, aby objąć go najlepszą opieką medyczną. Wszystko jest uzgodnione z drugą stroną. Przed nami sezon do rozegrania, więc chcemy, żeby był w dobrej formie. Jeśli wcześniej będzie w dobrej formie i jeśli Egipt nadal będzie brał udział w turnieju, wróci, żeby pomóc swojej reprezentacji. To jasne” – dodał niemiecki szkoleniowiec.
🔴🇪🇬 Klopp on Salah: “All parts agreed it makes sense that he does the rehab here, that’s what we are doing now”.
“We have a season to play and we all want him fit. But if he’s fit earlier and if Egypt is still in the tournament, he will go back there”. pic.twitter.com/bcJf99oxVs
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 25, 2024
Kontuzja Salaha to ostatnia kontuzja, która miała wpływ na skład Liverpoolu w tym sezonie. 31-latek jest już w Liverpoolu, gdzie chce jak najszybciej wyleczyć kontuzję.
CZYTAJ: Guardiola przeprasza piłkarza Man City: „Nie mogłem mu tego dać”