Javier Tebas sarkastycznie stwierdził, że to „niewiarygodne”, ile lat zajęło Premier League wniesienie oskarżenia przeciwko Manchesterowi City.
Szef LaLiga, Javier Tebas, był głośnym przeciwnikiem wydatków City i publicznie skrytykował klub na imprezie w Manchesterze w 2017 roku.
Czytaj: Wojna wypowiedziana Manchesterowi City w największym skandalu w historii Premier League
Teraz, po tym, jak City zostało oskarżone o ponad 100 naruszeń zasad w ich największym skandalu w historii, Tebas skorzystał z okazji, aby wskazać, że jako pierwszy zrobił to dawno temu.
„To niewiarygodne, że @premierleague potrzebowała lat, aby się o tym przekonać. Zapowiadamy, że przypadków jest więcej, czy to też zajmie Wam tyle lat?” – napisał Tebas.
Man City został oskarżony w poniedziałek o łamanie zasad finansowych ponad 100 razy w ciągu dziewięciu sezonów.
Szef LaLiga, Javier Tebas, potępił wydatki City w 2017 roku i od tego czasu głośno o tym mówi.
Tebas od lat krytycznie odnosi się do City, twierdząc w 2020 roku, że „większość” osób zaangażowanych w europejską piłkę nożną była przekonana, że City naruszyło Financial Fair Play.
W tym samym roku, w lutym, City otrzymał dwuletni zakaz udziału w rozgrywkach UEFA przez organ zarządzający w związku z zarzutami naruszenia FFP.
Czytaj: Financial Fair Play: Chelsea słono zapłaci, jeśli nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów
Później tego samego roku, w lipcu, City zobaczył, że ta sankcja została uchylona przez Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS).
Po werdykcie CAS, Tebas zaatakował ich, twierdząc, że sąd jest jest „sprawiedliwy”.
W czerwcu zeszłego roku Tebas kontynuował publiczną walkę z City i francuskimi gigantami Paris Saint-Germain, gdzie złożył oficjalną skargę do UEFA w związku z pozyskaniem Erlinga Haalanda za 51 milionów funtów.
W rozmowie z Marca, Tebas powiedział: „City musiał coś zrobić, ponieważ Haaland poprosił kluby o więcej oprócz 60 milionów, które zostały wypłacone.”
„PSG skończy ze stratami w wysokości 200 milionów, już zbliżają się do 300… i co robią? Odnawiają umowę z Mbappe”.
Czytaj: Krótki i niezbyt udany występ Mbappe zakończony kontuzją
„Będą musieli oszukiwać, nie wiem, czy płacąc poza francuskim środowiskiem, czy też mocno podbijając sponsoring, co już robią”.
Tebas odmawia wycofania się ze swojej publicznej krytyki i niedawno potępił model finansowy Premier League po rekordowych wydatkach w wysokości 815 milionów funtów w styczniowym oknie.
„Rynek Premier League jest rynkiem napompowanym, zawyżonym, ale LaLiga wciąż ma najlepszych graczy i gwiazdy” – powiedział Tebas dla Associated Press.
Najnowsza aktualizacja jest potencjalnie niezwykle obciążająca dla City.
Zarzuty wobec panujących mistrzów dotyczą informacji finansowych dotyczących przychodów, szczegółów wynagrodzeń menedżerów i zawodników, przepisów UEFA, rentowności i stabilności oraz współpracy z dochodzeniami Premier League.
W oświadczeniu ligi stwierdzono, że domniemane naruszenia miały miejsce od września 2009 do sezonu 2017-18 i zostaną przekazane do niezależnej komisji. City postawiono również zarzuty za brak współpracy z Premier League od czasu rozpoczęcia śledztwa w 2018 roku.
Dodaje, że klubowi zarzuca się naruszenie przepisów ligowych wymagających dostarczenia „w najwyższej dobrej wierze” „dokładnych informacji finansowych, które dają prawdziwy i rzetelny obraz sytuacji finansowej klubu”.
Jeśli Man City zostanie uznany za winnego, grozi mu szereg potencjalnych sankcji, w tym odjęcie punktów, a nawet wydalenie – chociaż dojście do takich wniosku może zająć lata.
Czytaj: Były menedżer Premier League ma obawy dotyczące rekordowego transferu Chelsea, Enzo Fernandeza
W oświadczeniu Manchester City powiedział, że jest zaskoczony domniemanymi naruszeniami.
Napisano w nim: „Manchester City FC jest zaskoczony wydaniem tych domniemanych naruszeń przepisów Premier League, szczególnie biorąc pod uwagę duże zaangażowanie i ogromną ilość szczegółowych materiałów, które zostały dostarczone Premier League.”
„Klub z zadowoleniem przyjmuje przegląd tej sprawy przez niezależną Komisję, aby bezstronnie rozpatrzyć obszerny zbiór niepodważalnych dowodów, które istnieją na poparcie jego stanowiska.”
„W związku z tym oczekujemy rozwiązania tej sprawy raz na zawsze”.
City odmówił komentarza poza ich oświadczeniem. Rozumie się jednak, że w klubie panuje pogląd, że moment oskarżenia nie jest dziełem przypadku.