Menedżer piłkarski AS Romy, José Mourinho, wyraził niezadowolenie z braku znaczących transferów do klubu.
Menedżer AS Romy, José Mourinho, wyraził swoją frustrację z powodu działań transferowych klubu, wyrażając niezadowolenie z braku znaczących transferów, donosi Goal. Dzieje się tak, ponieważ letnie wysiłki transferowe Romy koncentrowały się głównie na pozyskiwaniu graczy na wypożyczenie lub za darmo, pozostawiając Mourinho i drużynę przed wyzwaniami w miarę zbliżania się nowego sezonu.
CZYTAJ: Inter Mediolan ogłosił pozyskanie nowego bramkarza
Chociaż Romie udało się pozyskać środkowego obrońcę Evana Ndickę i pomocnika Houssema Aouara na darmowe transfery, a także wypożyczyć prawego obrońcę Rasmusa Kristensena z Leeds United, klub musi jeszcze dokonać znaczącego transferu, który obejmowałby opłatę transferową. Ta pustka jest szczególnie odczuwalna na pozycji napastnika, ponieważ napastnik Romy, Tammy Abraham, został wykluczony z gry z powodu kontuzji więzadła krzyżowego przedniego.
Frustracja Mourinho została szczególnie podkreślona przez niedawny post na Instagramie, w którym on i jego sztab widziani byli w interakcji z „niewidzialnym” zawodnikiem, co symbolizuje niezdolność klubu do pozyskania napastnika po kontuzji Abrahama. Mourinho wyjaśnił, że post nie miał być prowokacją, ale raczej reprezentacją jego ówczesnego nastroju.
– Mój post na Instagramie nie był prowokacyjny, nie taka była intencja. Wszystko jest nie tak. Wściekam się na godzinę, a później wracam do myślenia nad pozytywnymi kwestiami. Jeśli chodzi o wyimaginowanego napastnika, mogę powiedzieć, ze nawet jeśli Kylian Mbappe przyjdzie do nas w przyszłym tygodniu to będzie to zbyt późno.
– Po kontuzji Tammy’ego Abrahama znaleźliśmy się w sytuacji, w której żaden trener na świecie nie chciał by być. Nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy. Ale mówienie, że jestem w trakcie otwartej wojny z klubem, jest bardzo błędne – zapewnił.
Uznając wyzwania, przed którymi stoi jego zespół, José Mourinho wyraził swoją frustrację z powodu sytuacji. Mimo trudnych okoliczności wyjaśnił, że nie jest w otwartym konflikcie z klubem, ale brak aktywności transferowej budzi w nim niepokój o perspektywy zespołu na nadchodzący sezon.
CZYTAJ: Manchester United jest bliski letniego transferu numer cztery
Zmagania Romy na rynku transferowym budzą obawy co do ich występu w nadchodzącym sezonie Serie A. Po zajęciu szóstego miejsca w lidze w zeszłym sezonie i dotarciu do finału Ligi Europy, menadżer Romy wywiera presję, aby wzmocnić swój skład przed rozpoczęciem sezonu. Przedsezonowe przygotowania zespołu zakończą się meczem z FK Partizani, a następnie 20 sierpnia otwarciem Serie A przeciwko Salernitana.