Polski zespół Inter Europol triumfuje w Le Mans

18
POLSKI DZIEŃ W LE MANS! Polski zespół Inter Europol Competition, z Jakubem Śmiechowskim w składzie, wygrywa w wyścigu 24H Le Mans w kategorii LMP2. A Robert Kubica wraz z WRT TeamORLEN dojeżdża na drugim miejscu! (zdjęcie: Mateusz Kasprzyk, Twitter)

Polski zespół Inter Europol Competition, prowadzony przez kierowcę Jakuba Śmiechowskiego, zwyciężył w kategorii LMP2 podczas 91. edycji słynnego 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Ich sukces jest pierwszym triumfem polskiego zespołu, który odniósł zwycięstwo w tej prestiżowej imprezie. Belgijska ekipa WRT, której jednym z kierowców był Robert Kubica, zapewniła sobie drugie miejsce w kategorii. Jest to największy sukces w historii naszego krajowego motorsportu!

Klasyfikacja generalna zespołu Ferrari Afcorse

W ogólnej klasyfikacji generalnej, zespół Ferrari Afcorse rządził niepodzielnie, umacniając swoją wieloletnią spuściznę w Le Mans. W składzie Inter Europol Competition znaleźli się Śmiechowski, szwajcarski kierowca Fabio Scherer i Hiszpan Albert Costa. Zespół WRT, obok Kubicy, składał się ze szwajcarskiego kierowcy Louisa Deletraza i urodzonego w Angoli portugalskiego kierowcy Rui Andrade.

Podczas końcowych etapów wyścigu, na zaledwie 75 minut przed końcem, Scherer i Deletraz zajęli kierownicę, a Deletraz zastąpił Kubicę. Pomimo awarii radia, która sprawiła, że Scherer polegał na wyświetlaczach graficznych w celu uzyskania informacji o trasie, szwajcarski kierowca utrzymywał zawrotne tempo i skutecznie utrzymywał prowadzenie aż do flagi w szachownicę.

Po raz pierwszy w 100-letniej historii Le Mans na podium stanęło dwóch polskich kierowców. Zwycięstwo Inter Europol Competition i obecność polskich drużyn spotkały się z dużym zainteresowaniem przedstawicieli zawodów. Zarówno zespół WRT, z Kubicą, jak i Inter Europol Competition zostały ukarane podczas wyścigu, co świadczy o tym, że sędziowie bardzo uważnie ich obserwowali.

CZYTAJ: WindWhisper Racing Team triumfuje w wyścigu VO65 w Hadze

Nieprzewidywalna pogoda i sprężyste osiągi

24-godzinny wyścig Le Mans stawiał przed kierowcami liczne wyzwania. Nagła ulewa zamieniła tor w rzekę, powodując, że niektóre samochody zjechały z kursu. Pomimo zdradliwych warunków, polskie zespoły poradziły sobie z trudnościami bez szwanku. W klasie hipersamochodów, zespół Ferrari z kierowcami Antonio Giovinazzim, Alessandro Pier Guidi i Jamesem Calado dominował, przeżywając krótką panikę, gdy ich samochód miał problem z zapłonem podczas wymiany opon.

Pochodzący z 1923 roku 24-godzinny wyścig Le Mans pozostaje najstarszym wyścigiem wytrzymałościowym na świecie. Odbywający się na torze Circuit de la Sarthe wyścig łączy zamknięty tor z drogami publicznymi. Tegoroczna impreza zapisze się w pamięci triumfu Inter Europol Competition i przełomowego osiągnięcia w postaci dwóch polskich kierowców na podium.

CZYTAJ: Wzorowe sędziowanie w finale UCL przez Szymona Marciniaka