Wczoraj był kolejny zły dzień dla londyńskiego klubu Fulham, który po dwóch porażkach z rzędu spadł na 8. miejsce i w praktyce jest uzależniony od meczów w Europie w przyszłym sezonie. Chłopcy Marco Silvy przegrali u siebie na Craven Cottage 0:3 z liderem ligi Arsenalem. Bramki strzelili Gabriel dos Santos Magalhães, Gabriel Martinelli i Martin Ødegaard.
Najlepszym transferem tego lata dla Fulham był defensywny pomocnik Joao Palhinha. Wygląda na to, że jego kupnem zainteresowana jest cała górna część Premier League. Manchester United, Newcastle, Chelsea, Arsenal, Liverpool i Tottenham są w gotowości na pozyskanie Joao Palhinhy według Sky Sports.
Czytaj: Szokująca wiadomość: Wykluczony z rynku transferowego!
Pomocnik rozegrał dobry sezon, więc naturalne jest, że menedżer Marco Silva nie chce pozwolić zawodnikowi odejść do innego klubu.
Fulham zapłacił około 20 milionów euro, kiedy sprowadził Palhinhę ze Sportingu przed sezonem, sprzedaż będzie za ponad dwukrotnie większą kwotę, prawdopodobnie za około 50 milionów euro.
Portugalczyk jest zawodnikiem, który jak dotąd dostarczył najwięcej wślizgów w pięciu głównych ligach Europy w tym sezonie i dlatego jest motorem zespołu Fulham.
Czytaj: Barcelona z Lewandowskim w składzie wymęczyła zwycięstwo na Estadio San Mames