
Reprezentacja Polski przegrała z Finlandią 1:2. Atmosfera wokół kadry jest tak fatalna, że przed wtorkowym spotkaniem niektórzy z zawodników mieli nawet rozważać wyjazd ze zgrupowania.
Reprezentacja Polski skompromitowała się w Helsinkach i przegrała z Finlandią 1:2. Gole dla gospodarzy strzelali Joel Pohjanpalo i Benjamin Kallman.
Dla biało-czerwonych trafił Jakub Kiwior, ale było to nie dające punktów trafienie.
Przeczytaj: Koeman reaguje na skandal z Lewandowskim w reprezentacji Polski
Po zakończonym spotkaniu zostały ujawnione nowe informacje. Reprezentacja Polski jest w totalnej rozsypce. Najlepiej o tym świadczą kolejne medialne doniesienia.
„Michał Probierz doprowadził do tego, że część kadrowiczów wczoraj chciała wyjechać ze zgrupowania i nie grać z Finlandią” – tak Szymon Janczyk z Weszło na portalu X zacytował słowa dziennikarza portalu Meczyki.pl Tomasza Włodarczyka.
Minęło 60 lat zanim Polska ostatecznie przegrała z Finlandią. Dziękujemy Polsce za dobrą grę, ale naprawdę potrzebowaliśmy tego zwycięstwa.https://t.co/WaGXagTu1U
— Kinde 🇫🇮🇦🇽🇸🇪🇳🇴🇮🇸🇩🇰🇪🇪🇺🇦🇪🇺 (@paroni_p) June 11, 2025
Selekcjoner wywołał prawdziwą burzę, odbierając opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu i przekazując ją Piotrowi Zielińskiemu. W poniedziałek światło dzienne ujrzały informacje dotyczące rady drużyny, która miała Probierzowi takie rozwiązanie doradzić. Na konferencji prasowej selekcjoner mówił z kolei, że podjął decyzję po rozmowach z piłkarzami.
To co się dzieje, ujmując to delikatnie, nie służy naszej reprezentacji. Obrażony Robert Lewandowski, zagubiony trener, przestraszeni piłkarze. Mecz z Finlandią odsłonił tragiczne morale polskiego zespołu. Na papierze byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, ale mentalnie to Finowie stanowili kolektyw.
Przeczytaj: Arsenal ma na oku byłego zwycięzcę Ligi Mistrzów
Czy coś może odmienić grę naszej reprezentacji? Kibice coraz częściej mówią, że tego nie da się oglądać. Oczywiście sercem zawsze za biało-czerwonymi.