Na razie reset głowy – mówi Adam Małysz. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego zdradza nam plan naprawy Kamila Stocha. Na dwa i pół tygodnia przed mistrzostwami świata nasz najbardziej utytułowany skoczek został wycofany z Pucharu Świata.
Zaledwie dwa tygodnie temu w Sapporo Kamil Stoch był czwarty. To jego najlepszy wynik w tym sezonie. Teraz, w niedzielę w Willingen, odpadł w kwalifikacjach, nie zmieścił się do konkursowej 50. Po najgorszym występie w sezonie Stoch nie został z kadrą w Niemczech i nie poleci z nią na kolejne zawody Pucharu Świata, do amerykańskiego Lake Placid.
Przeczytasz o tym tutaj: Znamy skład kadry polskich skoczków na zawody Pucharu Świata w Lake Placid
– Jest kilka opcji, może nawet Kamil będzie trenował ze Zbigniewem Klimowskim. To przecież jego pierwszy trener – mówi Małysz. Klimowski to sportowy wychowawca zarówno Stocha, jak i Kubackiego. Jak słyszymy, doświadczony szkoleniowiec wrócił już do pełni zdrowia po ciężko przebytym covidzie, jako pracownik Polskiego Związku Narciarskiego jest do dyspozycji i pojawia się na skoczniach. Inne opcje dla Stocha to trener bazowy Krzysztof Biegun oraz doświadczony Piotr Fijas, z którym kiedyś już Stoch współpracował w kadrze. Teoretycznie pomóc mógłby też trener kadry B Maciej Maciusiak.
Zobacz także: Czarne chmury nad PSG. Co dalej z kontraktami gwiazd?
Trzymajmy kciuki za Kamila Stocha i za szybki powrót do formy. Czy Kamil Stoch pokaże na co go stać na mistrzostwach świata? Panie Kamilu jesteśmy z Panem i mocno wierzymy, że będzie dobrze.