Skompromitowany prezes hiszpańskiej federacji podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska

6
Ciąg dalszy sakandalu w hiszpańskiej piłce kobiet; zdjęcie: Queenofthedreamers: Twitter

Luis Rubiales podjął decyzję dotyczącą swojej przyszłości po aferze z pocałowaniem piłkarki Jennifer Hermoso po finale Pucharu Świata Kobiet w trakcie wręczania medali za zwycięstwo.

Luis Rubiales, prezes Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłki Nożnej (RFEF), złożył rezygnację ze stanowiska w wyniku kłótni, która nastąpiła po jego pocałunku ze zdobywczynią Pucharu Świata Jennifer Hermoso. Do niechcianego pocałunku, który miał miejsce po zwycięstwie 1:0 nad Anglią, doszło, gdy były prezes świętował z zawodniczkami i dał się ponieść emocjom.

Przeczytaj także: Pogba zawieszony po teście antydopingowym

Od czasu tego incydentu Rubiales stał się przedmiotem wielu sprzeciwów, zarówno publicznych, jak i prawnych. Ten pierwszy pojawił się jako pierwszy, gdy Hermoso została zapytana o pocałunek po meczu i odpowiedziała „Nie podobało mi się to”, ale w zeszłym tygodniu reakcja nasiliła się, gdy Hermoso złożyła skargę karną. Rubialesowi postawiono teraz zarzuty napaści na tle seksualnym i przymusu. Został także zawieszony przez FIFA na 90 dni w działalności związanej z piłką nożną.

Rubiales nie jest jedyną osobą, która poniesie konsekwencje po tym incydencie. W ubiegły wtorek zwolniony został także główny trener Hiszpanii Jorge Vilda. Przez pewien czas Rubiales unikał wzięcia odpowiedzialności za swoje głupie zachowanie, obwiniając „fałszywy feminizm” za krytykę, która go spotkała.

Przeczytaj także: Jorge Vilda uważa, że został niesprawiedliwie zwolniony z funkcji trenera hiszpańskiej reprezentacji piłki nożnej kobiet

Teraz wszystko się zmieniło. W swoim piśmie rezygnacyjnym Rubiales powiedział: „Po zawieszeniu przez FIFA, a także po zakończeniu pozostałej części postępowania przeciwko mnie, jest jasne, że nie będę mógł wrócić na swoje stanowisko”.

Jednak pomimo rezygnacji Rubiales wydaje się niezachwianie utrzymywać swoje stanowisko, że jest ofiarą nadmiernej kampanii, twierdząc, że „istnieją siły, które uniemożliwią mi powrót. Nie chcę, aby hiszpańska piłka nożna ucierpiała w wyniku tej nieproporcjonalnej kampanii”.

Niezależnie jednak od tego, czy kampania ta była nieproporcjonalna, czy nie, stało się jasne, że stanowisko Luisa Rubialesa jest rzeczywiście nie do utrzymania, a jego rezygnacja zawsze wydawała się jedynie kwestią czasu. Tymczasowo jego obowiązki w organie zarządzającym hiszpańską piłką przejmie teraz Pedro Rocha Junco.