Spóźnił się na podpisanie o marną minutę

9
Serio?! (foto: barcelona, twitter)

Barça wciąż czeka, aby dowiedzieć się, czy może zarejestrować Juliána Araujo.

W ostatnich dniach hiszpańskie media donosiły, że meksykański prawy obrońca Julian Araujo był w drodze na Camp Nou na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu, ale gdy okienko transferowe ponownie się zamknęło, w samolocie do Barcelony nadal nie było piłkarza LA Galaxy.

Czytaj: L’Equipe: Keylor Navas porzuca bajkową pensję, będzie grał w Premier League

Według Mundo Deportivo, Barcelona spóźniła się o minutę.

Hiszpańskie media twierdzą, że ostatnie dokumenty Barcy, które musiały być gotowe do przeprowadzenia transferu, zostały złożone minutę po terminie.

Według Mundo Deportivo, zarząd Barcelony nie poddaje się, klub La Liga i tak udał się do FIFA, aby uzyskać zgodę na transfer. I czeka, aż FIFA zatwierdzi dzisiaj podpisanie umowy.

Klub Barça i drużyna z Ameryki Północnej zgodzili się na pożyczkę z opcją wykupu na koniec sezonu, która wynosiłaby około pięciu milionów euro.

Czytaj: Mecz FC Barcelony z Realem Betis