W mediach pojawiły się doniesienia, że Bayern Monachium rozważa głównego trenera Burnley, Vincenta Kompany’ego, jako potencjalnego następcę Thomasa Tuchela.
Dziennikarze Sport1 zapytali o to honorowego prezydenta i członka zarządu Bayernu Uli Hoeneßa i otrzymali dość imponującą odpowiedź.
„Vincent Kompany? Wy, dziennikarze, co drugi dzień wyciągacie z nosa nowe nazwisko. Nie, dziękuję, jesteśmy bardzo zadowoleni z De Ligta i Diera” – powiedział Hoeneß.
Uli Hoeneß: "Vincent Kompany? You journalists pull a new name out of your nose every other day. No thank you, we are very happy with De Ligt and Dier" [@DimitarFCBM via @SPORT1] pic.twitter.com/e2Z67YMS9y
— Bayern & Germany (@iMiaSamMia) May 20, 2024
Kompany całą karierę spędził jako środkowy obrońca, a obecnie w Bayernie zajmują je de Ligt i Dier. W ten sposób Hoeneß zażartował, sugerując, że Bayern nawet nie rozważa Kompany’ego do roli trenera.
Wcześniej oferty Bayernu były odrzucane przez Xabiego Alonso, Juliana Nagelsmanna i Ralfa Rangnicka. Próbowali też negocjować przedłużenie umowy z Tuchelem, ale te rozmowy również zakończyły się fiaskiem.
CZYTAJ: Thomas Tuchel ogłosił decyzję. Już wiadomo, czy trener zostaje w Bayernie
Kompany zarządza Burnley od lata 2022 roku. Pod jego przywództwem Burnley pewnie zdobył mistrzostwo, ale zakończył sezon Premier League na 19. miejscu, co doprowadziło do spadku.
Przed Burnley, Kompany zarządzał swoim rodzinnym klubem Anderlecht.