Po zwycięstwie Barcelony nad Napoli (3:1), główny trener Xavi stanowczo odpowiedział na krytykę skierowaną pod adresem jego zespołu przez cały sezon.
Po 4 latach Barcelona ponownie znalazła się w gronie 8 najlepszych drużyn w Europie.
After 4 years, we’re again among the best 8 teams in Europe. This feels like a dream.
Thank you Xavi
Thank you to all the players too💙❤️🥳 pic.twitter.com/eUkp6InNUS— kwahu Nii Ba❤️💫🦋 (@Agyeiwaa__1) March 13, 2024
„Jestem bardzo szczęśliwy, rozegraliśmy świetny, kompletny mecz. Po czterech latach znowu jesteśmy wśród ośmiu najlepszych zespołów w Europie” – zauważył Xavi.
Xavi na początku tego roku ogłosił, że ustąpi ze stanowiska po zakończeniu sezonu. W trakcie wywiadu odniósł się również do tej kwestii.
„Ludzie mi nie wierzyli, mówili, że stracę szatnię, że nie zrobimy kroku do przodu. Spotkaliśmy się z niesłuszną krytyką.”
„Odchodzę w czerwcu. Nadszedł czas na zmiany w Barcelonie”.
CZYTAJ: Barcelona awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów!
Później Xavi odniósł się do faktu, że potencjalną porażkę z Napoli przedstawiano jako możliwą wielką katastrofę „Barcy”. Do tego wszystkiego pojawiły się też spekulacje, że w przypadku przegranej nastąpi natychmiastowe zwolnienie szkoleniowca.
„Na zawodników wywierana jest zbyt duża presja. Dziś wydawało się, że nastąpiło ultimatum, że to rozstrzygnięcie w stylu 'życie lub śmierć’. Powiedziałem im, że nikt od tego nie umrze” – oświadczył trener.
„Mówiono nawet, że jesteśmy błaznem Ligi Mistrzów, mówili to dziennikarze twierdzący, że pochodzą z Barcelony. Co teraz stało się z błaznem Ligi Mistrzów?”
„Mówiliście, że jeśli dziś przegram, to znajdę się na bruku, tak pisaliście. Będę kontynuował pracę. Spokojnie, dziś przeszliśmy do ćwierćfinału. Powiedziałem, co miałem do powiedzenia” – powiedział Hernandez, uderzając na koniec wyraźnie w przedstawicieli mediów.
CZYTAJ: Włoski klub został kolejnym uczestnikiem Klubowych Mistrzostw Świata 2025