Zamieszanie po GP Austrii. Kierowcy apelują o przegląd przepisów dotyczących limitów toru

3
Formuła 1 (motorsport)

Kierowcy niezadowoleni po Grand Prix Austrii. Po zbyt wielu, ich zdaniem, surowych karach, wzywają do przeglądu przepisów dotyczących limitów toru.

Kierowcy w ciągu weekendu w Austrii otrzymali wiele kar. W piątkowych kwalifikacjach wyeliminowano do 47 okrążeń, a w niedzielę zamieszanie zakończyło się ukaraniem ośmiu kierowców od 5 do 30 sekund po zakończeniu wyścigu. Kierowcy są sfrustrowani i mówią, że trzeba na nowo przedyskutować przepisy o limitach toru. Wielu wyraziło chęć zmiany przepisów przed następnym sezonem.

Jednym z kierowców chcących zmienić przepisy jest Pierre Gasly. Franuz spadł z dziewiątej na dziesiątą pozycję z powodu 10-sekundowej kary za przekroczenie limitów toru. Uważa też, że przeskakiwanie białej linii, która oznacza koniec toru, nie jest dla nich zbyt korzystne, ponieważ „jeżeli skoczysz na szerokość dziesięciu centymetrów, uszkodzisz przednie skrzydło” i im się to nie opłaca.

Kevin Magnussen jest podobnego zdania: „Z tymi niskimi samochodami i tymi dużymi krawężnikami, nie pojechałbyś szybciej, gdybyś je przejechał, ale możesz dojechać do granicy tego drugiego krawężnika, a wtedy masz naruszenie ograniczenia toru. Myślę, że to niepotrzebne.

Kevin Magnussen twierdzi, że FIA szuka ponoć rozwiązania tej sprawy, ale nie powiedział nic więcej. Czy doczekamy się zmiany w przepisach przed startem sezonu 2024?

CZYTAJ: Ile kosztuje najdroższa czekolada świata?

CZYTAJ: Amerykański tenisista Jenson Brooksby zawieszony za opuszczenie testów antydopingowych