Football-Insider: Liverpool nic nie osiągnie, składając skargę

2
„Mecz, którego nigdy w życiu nie zapomnisz”: Jürgen Klopp chwali zwycięstwo Liverpoolu. (zdjęcie: Widok na Anfield, X)

Thriller rozegrany w ostatni weekend pomiędzy Tottenhamem a Liverpoolem był, delikatnie mówiąc, chaotyczny. Nie mniej chaotycznie było, gdy opublikowano materiał z pokoju VAR, a także komunikację z sędzią po tym, jak bramka Luisa Diaza została nieuznana. Mecz został powtórzony, a Liverpool złożył skargę na czerwoną kartkę Curtisa Jonesa. W środę Klopp na konferencji prasowej stwierdził, że Premier League musi odwołać wynik meczu i rozegrać powtórkę.

Historia piłki nożnej pokazała, że ​​sędziowie podejmowali kontrowersyjne decyzje jeszcze przed wprowadzeniem systemu VAR. Ikony takie jak Maradona, Thierry Henry i Steven Gerrard, robili co w ich mocy, aby oszukać sędziów, by podejmowali decyzje na ich korzyść w najważniejszych meczach – bez żadnych późniejszych konsekwencji. To nic nowego. Czy zatem realistyczne jest to, że Klopp i Liverpool dopną swego, domagając się powtórzenia meczu, który przegrali 2:1?

Według źródeł Football-Insider nie ma szans, aby Premier League dała Liverpoolowi rewanż. To może być jeden (lub trzy) stracony punkt dla Liverpoolu, który może okazać się decydujący w wyścigu o tytuł, ale zgadzamy się z Premier League. Cyrk VAR ma już dość momentów napięcia. Nie potrzebujemy sytuacji, w której menadżerowie po każdej rundzie krzyczą o powtórkę.

CZYTAJ: Kubeł zimnej wody w polskim meczu w turnieju WTA 1000 w Pekinie

CZYTAJ: Nagroda Nobla 2023. Poranny wyciek informacji okazał się prawdziwy. Oto trzech zwycięzców w dziedzinie chemii