Portugalski trener, José Mourinho, skomentował obecną pracę głównego trenera Manchesteru United, Erika ten Haga.
W wywiadzie dla The Telegraph, „The Special One” stwierdził, że nie cieszył się takim samym poziomem zaufania i wsparcia. Podkreślił, że jego stosunki z byłym wiceprezesem wykonawczym Edem Woodwardem nie były dobre.
„Moje relacje z byłym wiceprezesem wykonawczym Edem Woodwardem były dobre. Z osobistego punktu widzenia dobre. Nawet teraz wymieniamy wiadomości. Jednak z zawodowego punktu widzenia nie były najlepsze” – powiedział Mourinho.
„Jestem człowiekiem futbolu. Ed pochodzi z innego środowiska, a ja nie miałem tego, co Ten Hag ma w Manchesterze United. Nie miałem takiego wsparcia i zaufania w Manchesterze jak Ten Hag” – dodał Mourinho.
José dodał, że było mu smutno odchodzić, ponieważ czuł, że jest na początku procesu. W pewnych momentach Portugalczyk czuł, że gdyby zaufali jego doświadczeniu i uwierzyli, wszystko mogłoby potoczyć się inaczej.
„Odszedłem więc smutny, bo czułem, że jestem na początku procesu. W niektórych momentach wydawało mi się, że gdyby mi zaufali i uwierzyli w moje doświadczenie, wszystko mogłoby wyglądać inaczej. „
„Wciąż jest tam kilku graczy, których nie chciałem pięć czy sześć lat temu. Myślę, że reprezentują trochę to, co uważam za nie najlepszy profil zawodnika dla klubu na takim poziomie. Ale wykonałem tam swoją pracę. Czas zawsze mówi prawdę. Chciałbym, żeby Manchester United odniósł sukces”.
🔴 José Mourinho: “There are still a couple of players still at Man United that I didn’t want five or six years ago”.
“I think they represent a little bit what I consider not the best professional profile to a club of a certain dimension”, told The Telegraph. pic.twitter.com/oqdXOkvRvP
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 22, 2024
Warto przypomnieć, że José Mourinho podzielił się swoimi planami na przyszłość i nie sądzi, że szybko przejdzie na emeryturę.
CZYTAJ: Pięciu polskich sędziów jedzie na Euro 2024. UEFA opublikowała listę arbitrów
Erik ten Hag: Uważam to za haniebne
Główny trener Manchesteru United, Erik ten Hag, krytykę Manchesteru United po ich półfinałowym meczu Pucharu Anglii przeciwko Coventry określił jako „haniebne”.
Warto przypomnieć, że Manchester United w pewnym momencie prowadził w meczu 3:0, ale finalnie mecz zakończył się wynikiem 3:3. „Czerwone Diabły” zapewniły sobie miejsce w finale Pucharu Anglii jedynie dzięki rzutom karnym po meczu (4:2).
„Reakcja, komentarze po meczu z Coventry… to była hańba. To było żenujące z każdej strony. To są komentarze. W najlepszym futbolu liczą się wyniki, dotarliśmy do finału i zasłużyliśmy na to nie tylko tym meczem, ale także innymi meczami” – powiedział Ten Hag po meczu.
„W piłce nożnej na najwyższym poziomie liczą się przede wszystkim wyniki. Dotarliśmy do finału i zasłużyliśmy na to nie tylko w spotkaniu z Coventry, ale także w poprzednich meczach i tylko na 20 minut straciliśmy kontrolę. Potem mieliśmy też pecha, zrobiło się 3:2, później 3:3. Na koniec dopisało nam szczęście, rzuty karne były wykonywane bardzo dobrze i dotarliśmy do finału. Dla mnie jako trenera ogromnym osiągnięciem jest czwarty finał krajowego pucharu z rzędu, więc negatywne komentarze medialne uważam za haniebne”.
CZYTAJ: Kapitan Manchesteru United wypowiedział się na temat możliwego zwolnienia Ten Haga
W finale Pucharu Anglii „Czerwone Diabły” zmierzą się z Manchesterem City. Mecz odbędzie się 25 maja na Wembley.
Manchester United zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli Premier League. Dzisiaj, 24 kwietnia, zagrają z Sheffield United.