Liverpool pewnie pokonał Tottenham (4:2) u siebie w 36. rundzie Premier League.
Egipski napastnik Mohamed Salah odegrał kluczową rolę przy dwóch golach swojego zespołu, strzelając jednego gola i notując asystę przy drugim, ustanawiając tym samym wyjątkowy rekord w Premier League.
Po meczu, główny trener Liverpoolu, Jürgen Klopp, nie szczędził komplementów pod adresem jednego z głównych bohaterów spotkania.
„Mo Salah był znakomity, rozegrał naprawdę dobry mecz. Jego strona z Harveyem Elliottem była dobra. Byłem z niego zadowolony. Żaden z chłopców nie chciał grać słabo, dlaczego mieliby? Mo pokazał, na co go stać, on jest zdolny” – powiedział Klopp po meczu.
Klopp on Salah’s performance:
"Mo [Salah] was outstanding, he played a really good game. His side with Harvey [Elliott] was good. I was pleased for him. None of the boys want to play not great, why would they? Mo showed what he is capable of” pic.twitter.com/tv1P26wkFB
— Anfield Sector (@AnfieldSector) May 5, 2024
W niedawnym meczu z West Hamem, Salah pokłócił się z Kloppem. Pod koniec meczu niemiecki trener zastąpił Egipcjanina. Jednak gdy Klopp próbował uścisnąć dłoń Salahowi, ten odrzucił jego rękę i powiedział coś w stronę trenera. Dodatkowo Salah, po meczu, dolał oliwy do ognia, sugerując, że „jeśli przemówi, będzie ogień” w kwestii zaistniałej utarczki.
Podczas konferencji prasowej po meczu Klopp zapewnił, że między nim a zawodnikiem „nie ma żadnych problemów”.
CZYTAJ: Kolejny zawodnik może latem opuścić Liverpool
Jürgen Klopp i Mohamed Salah zakopali topór wojenny
– Sprawa została całkowicie rozwiązana, nie ma między nami żadnego problemu. Gdybyśmy nie znali się tak długo, nie jestem pewien, jak byśmy sobie z tym poradzili. Ale szanujemy się nawzajem, więc naprawdę nie ma problemu. Dobrze poradziliśmy sobie z tą sytuacją, więc idziemy dalej – uspokoił kibiców „The Reds” Klopp.
Panowie pracują ze sobą od połowy 2017 roku, gdy Salah przeprowadził się z AS Romy za 42 miliony euro. Wkrótce jednak dojdzie do rozstania, ponieważ trener zapowiedział odejście z Liverpoolu.
CZYTAJ: Postecoglou zdradził, jak Tottenham może wyjść z kryzysu po porażce z Liverpoolem