Władze Juventusu rozmyślają nad wzmocnieniem ofensywy przed następnym sezonem. Nieskuteczność Arkadiusza Milika i Dusana Vlahovicia jest przyczyną, dla której w Turynie może latem zameldować się Alvaro Morata – donosi “Tuttosport”.
Dyspozycja Dusana Vlahovicia od początku sezonu pozostawia wiele do życzenia. Od pewnego czasu mówi się, że latem Serb zostanie sprzedany, gdyż może zapewnić Juventusowi duże pieniądze. Formą strzelecką nie błyszczy także Arkadiusz Milik, który zdecydowanie lepiej radził sobie przed mundialem.
Obu napastników może w przyszłym sezonie w Turynie zabraknąć. Milik jest do Starej Damy tylko wypożyczony, a gorsza forma sprawia, że transfer definitywny pozostaje niepewny.
Zobacz jeszcze: SSC Napoli nie wykorzystało okazji do przypieczętowania mistrzostwa Włoch
Władze Juventusu intensywnie myślą nad sprowadzeniem nowej “dziewiątki”, która poprawi skuteczność ofensywy. Biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową, głównym kandydatem do zasilenia szeregów ekipy Massimiliano Allegriego stał się Alvaro Morata. Byłby to jego trzeci pobyt na Allianz Stadium. Jednocześnie Hiszpan byłby skłonny na redukcję swojej pensji.
Morata nie jest już Atletico Madryt niezbędny. Jego kontrakt obowiązuje tylko do połowy 2024 roku, zatem transfer tego lata jest bardzo realny. Los Rojiblancos oczekują za 30-latka zaledwie 10 milionów euro, co nie stanowiłoby dla Juventusu żadnego problemu.
Przeczytaj także: Zamieszanie wokół powrotu Sancho do BVB
