Arsenal zrobił coś, czego nie było w Lidze Mistrzów przez 8 lat

3
Ogromne emocje w meczu Arsenal - FC Porto. Dopiero karne wyłoniły zwycięzcę. (zdjęcie: Connor Humm, x)

Niedawny mecz rewanżowy 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Arsenalem a FC Porto okazał się niezwykły nie tylko dlatego, że „Kanonierzy” po raz pierwszy od 14 lat zapewnili sobie ćwierćfinał.

Niewiarygodne, że ich rzuty karne były pierwszymi w Lidze Mistrzów od ośmiu lat! Poprzednia seria rzutów karnych w Lidze Mistrzów miała miejsce w finale sezonu 2015/16, kiedy Real Madryt pokonał Atlético Madryt.

CZYTAJ: Iga Świątek wkracza do ćwierćfinału Indian Wells po zwycięstwie nad Putincewą

Arsenal w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po rzutach karnych!

Przypomnijmy, że bohaterem rzutów karnych był bramkarz Arsenalu, David Raya, któremu udało się obronić rzuty karne Wendella i Galeno. Zespół Mikela Artety bezbłędnie wykorzystał rzuty karne.

W serii „jedenastek” Wendell trafił w słupek, a strzał Galeno obronił David Raya, co przesądziło o wygranej 4:2 Arsenalu i awansie londyńczyków.

Ponadto wczoraj po raz pierwszy od 2020 roku Barcelona awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

CZYTAJ: Barcelona nie jest już zainteresowana napastnikiem Manchesteru United

Losowanie dwóch kolejnych etapów turnieju odbędzie się pojutrze, 15 marca.