Barcelona zirytowana zachowaniem Manchesteru City podczas letniego okna transferowego

2
Czy La Liga będzie w stanie zdegradować Barcelonę? zdjęcie: Culemanía: Twitter

Można śmiało powiedzieć, że Barcelona i Manchester City nie są w najlepszych stosunkach. Dwaj europejscy giganci wielokrotnie wchodzili w negocjacje w okresie letnim, a na ich dźwięk nie zawsze byli przyjaźni.

Lato rozpoczęło się od tego, że Barcelona uzgodniła wstępny kontrakt z ówczesnym kapitanem Man City Ilkayem Gundoganem. Kluby rozmawiały również o Joao Cancelo, który dołączył na wypożyczenie, a także Bernardo Silvie.

Pomimo podpisania latem dwóch piłkarzy z Man City, Barcelona jest podobno bardzo zirytowana mistrzami Europy. W szczególności uważają, że postawa strony angielskiej podczas negocjacji była słaba.

Przeczytaj: Jorge Vilda uważa, że został niesprawiedliwie zwolniony z funkcji trenera hiszpańskiej reprezentacji piłki nożnej kobiet

Stosunki między dwoma klubami były już napięte po tym, jak Barcelona pogoniła za Cancelo w styczniu. Mistrzowie Hiszpanii twierdzą, że Man City celowo powstrzymał Portugalczyka przed dołączeniem, pomimo woli gracza. Jednak City wylewnie temu zaprzecza.

Ponadto Barcelona uważa, że Man City próbował pozyskać kilku jej najlepszych młodych graczy, w tym Lamine Yamal, Alejandro Balde i Pau Cubarsi. Jeśli jednak próbowali to zrobić, ich wysiłki były daremne.

Barcelona i Man City są połączone na wiele sposobów, w szczególności przez Pepa Guardiolę, który jest legendą w obu klubach, prowadząc ich do niesamowitych sukcesów podczas swojej kadencji jako trener. Jednak na tym etapie nie wydają się być najlepszymi przyjaciółmi.

Przeczytaj: Toni Kroos powinien mieć pięć Złotych Piłek!