Dwa kultowe kluby zdecydowały się zawrzeć ustny „pakt” o nieagresji na rynku transferowym

3
Pakt o nieagresji między Paris Saint-Germain a FC Barceloną. (zdjęcie: sport news, twitter)

W zaskakującym obrocie wydarzeń, Barcelona i PSG zawarły unikalny pakt o nieagresji na rynku transferowym, donosi Goal. Dzięki temu położyli kres wieloletniej rywalizacji o graczy między sobą.

Pomimo różnic między Laportą i Al Khelaïfi, działy sportowe obu klubów chcą zacząć współpracować.

Przeczytaj także: Zamieszanie po prawej stronie Barcelony

Barça i PSG mają więcej podobieństw niż różnic. Pomijając francuskie bogactwo gospodarcze, które kontrastuje z katalońskimi niedociągnięciami, oba kluby stoją przed ważną przebudową sportową: wspólne odejście Messiego odcisnęło swoje piętno.

Rywalizacja między dwoma klubami trwa od 2016 roku, kiedy próba pozyskania Marco Verrattiego przez Barcelonę zirytowała PSG. Spór zaostrzył się jeszcze bardziej, gdy PSG zabezpieczyło podpis Neymara, aktywując jego klauzulę odstępnego w 2017 roku, co doprowadziło do gorzkich relacji między stronami. Francuski klub później dolał oliwy do ognia, podpisując kontrakt z Lionelem Messim na darmowy transfer w 2021 roku po tym, jak jego kontrakt z Barceloną nie mógł zostać przedłużony z powodu ograniczeń finansowych. Zbliżające się podpisanie umowy z Ousmane Dembele przez PSG jeszcze bardziej pogorszyło stosunki.

Według hiszpańskiej strony Sport, oba kluby zdecydowały się teraz zawrzeć ustny „pakt” o nieagresji na rynku transferowym. Chociaż ta umowa nie jest prawnie wiążąca, sygnalizuje zmianę napiętych relacji między dwoma gigantami futbolu.

Porozumienie jest następstwem decyzji PSG o uruchomieniu klauzuli odejścia Dembele w wysokości 50 milionów euro wbrew życzeniom Barcelony. Ten pakt może przynieść Barcelonie pewną ulgę, zwłaszcza biorąc pod uwagę dysproporcje finansowe między dwoma klubami, z PSG wspieranym przez Qatar Sports Investments.

Przeczytaj także: Dembélé przybył do Paryża i przejdzie badania lekarskie

Chociaż nie ma gwarancji, że pakt o nieagresji będzie obowiązywał w nieskończoność, sugeruje on gotowość obu stron do złagodzenia napięć i wspierania bardziej przyjaznych relacji na rynku transferowym. Czy to zrozumienie wytrzyma próbę czasu, dopiero się okaże, ale wskazuje to na pozytywny krok w kierunku odprężenia w konkurencyjnym świecie transferów piłkarskich.