Główny trener Interu o odpadnięciu z Ligi Mistrzów: „Gracze powinni być dumni z tego, czego dokonali”

1
Simone Inzaghi po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. „Nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni”. (zdjęcie: inter, twitter)

Główny trener Interu Mediolan, Simone Inzaghi, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów UEFA z Atletico Madryt.

Inter odpada z Ligi Mistrzów. I zrobił to w najgorszy sposób: po zmarnowanych rzutach karnych.

Według trenera, są oni obecnie rozczarowani, podobnie jak cała rodzina Interu. Powinni jednak być dumni z osiągnięć klubu w tegorocznej Lidze Mistrzów.

„To rozczarowanie zarówno dla całego klubu, jak i fanów. Chłopcy muszą być jednak dumni z tego, czego dokonali w Lidze Mistrzów, we wcześniejszych meczach, których nie przegraliśmy. W drugiej połowie powinniśmy byli zachować się lepiej, w dogrywce mieliśmy mecz pod kontrolą, lecz popełniliśmy zbyt wiele błędów” – powiedział Simone Inzaghi.

CZYTAJ: Błyskotliwość Lewandowskiego poprowadziła Barcelonę do zwycięstwa w Lidze Mistrzów

Podkreślił, że po golu Federico Dimarco w 33. minucie wszystko było w rękach włoskiej drużyny. Jednak po szybkim golu Antoine Griezmanna w 35. minucie, Atletico udało się odzyskać pewność siebie. Inter powinien był być bardziej pewny siebie na tym etapie meczu i lepiej utrzymać lepszą grę.

Mimo dwubramkowej przewagi Interowi Mediolan nie udało się utrzymać korzystnego rezultatu, bowiem „Los Colchoneros” zwyciężyli 2:1 po bramkach Antoine’a Griezmanna oraz wprowadzonego z ławki Memphisa Depaya.

„Jesteśmy rozczarowani, ponieważ po golu Dimarco prowadziliśmy w dwumeczu 2:0, a w tamtym momencie powinniśmy byli lepiej bronić. Wszyscy rozumiemy, że na tym poziomie drobne szczegóły mogą mieć znaczenie i wszystko może się zdarzyć.”

„Jednak nie mogę zbyt wiele powiedzieć moim graczom; powinni być dumni z tego, czego dokonali” – dodał główny trener Interu.

47-latek po odpadnięciu z elitarnych rozgrywek przyznał, że na ten moment jego zawodnicy muszą skupić się na ligowym podwórku, gdzie mają do wykonania bardzo ważną robotę.

„Nie jesteśmy przyzwyczajeni do przegrywania, ale porażka musi boleć, biorąc pod uwagę, że mieliśmy wszystko w naszych rękach. Jest rozczarowanie, ale jestem bardzo dumny, że mogę trenować tę grupę. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i Pucharu Włoch pozostały nam jeszcze ligowe spotkania, w których mamy ważny cel do osiągnięcia” – oznajmił Inzaghi.

Przypominamy, że regulaminowy czas meczu rewanżowego 1/8 finału pomiędzy Atletico Madryt a Interem zakończył się wynikiem 2:1. Zespoły rozegrały dwie dodatkowe tercje po 15 minut każda, ale nie udało im się wyłonić zwycięzcy, co doprowadziło do rzutów karnych. „Los Rojiblancos” lepiej wykorzystali swoje próby w rzutach karnych, a ich bramkarz Jan Oblak obronił dwa strzały „Nerazzurrich”. Atletico wygrało po rzutach karnych 3:1 i awansowało do ćwierćfinału.

CZYTAJ: Trener Atlético o awansie drużyny do ćwierćfinału. „Im dedykuję to zwycięstwo”