Erling Haaland jest graczem zespołowym. Choć „eksperci” narzekają na starania super napastnika, Pep Guardiola przypomina, że Haaland robi dokładnie to, co powinien, czyli strzela gole. Jednocześnie jest ciągłym zagrożeniem dla obrony przeciwników, sama jego obecność na boisku odblokowuje 1-2 obrońców. W Realu Madryt Ancelotti ma ogromne problemy z ofensywnym kwartetem, w którym Kylian Mbappe dodał minimalnie do gry zespołowej. Real Madryt goni Haalanda od kilku lat, teraz giganci La Liga muszą zdać sobie sprawę, że muszą skreślić Norwega ze swojej listy życzeń. Angażuje się w jeden z najbardziej lukratywnych kontraktów sportowych w historii.
Według The Athletic, Haaland podpisał nowy kontrakt z Manchesterem City, który rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Kontrakt będzie obowiązywał do 2034 roku! Obecna umowa obowiązuje do 2027 roku z klauzulą wykupu, która wzbudziła niepokój City. Według angielskich mediów, Haaland podpisuje teraz coś, co określa się mianem potwornej umowy z City, które płaci za usunięcie wszystkich poprzednich klauzul wykupu.
Erling Haaland zdał sobie sprawę, że z 111 golami w 126 meczach trafił do właściwego klubu, aby bić rekordy, zdobywać nagrody i tytuły.
