Real Madryt chce pozyskać Erlinga Haalanda? Jego agentka była na Santiago Bernabéu

0
Haaland z kolejnymi fantastycznymi rekordami. Kapitalna statystyka Norwega! (zdjęcie: talkSPORT, X)

Zdecydowane stanowisko Realu Madryt na rynku transferowym sygnalizuje strategię wyczekiwania i obserwacji, która zakłada, że do zakończenia sezonu nie będą prowadzone żadne rozmowy ani transakcje, co powtarza Ancelotti.

Pomimo publicznych zapewnień klubu, że nie ma rychłych transferów, możliwość pozyskania Erlinga Haalanda pozostaje stałym tematem w dyskusjach w Madrycie.

CZYTAJ: Przełomowe wieści w sprawie Mbappe. Real podjął ostateczną decyzję!

Podczas gdy uwaga klubu skupiała się przede wszystkim na Kylianie Mbappé, postać Haalanda nie znikała w tle. Pogoń Madrytu za Mbappé i późniejsze przedłużenie kontraktu z PSG odwróciły uwagę od Haalanda.

Według AS, przewidywana klauzula odstępnego norweskiego napastnika latem przyszłego roku – opiewająca na około 200 milionów euro – stawia go jako potencjalnego rekruta z Manchesteru City na Santiago Bernabéu. Napastnik mógłby odejść do jakiegokolwiek klubu spoza Premier League za tę kwotę.

Real Madryt może zdecydować o uruchomieniu klauzuli odejścia Erlinga Haalanda z Manchesteru City, gdy klub wejdzie do rozgrywek latem przyszłego roku, a kwota transferu szacowana jest na około 174 miliony funtów.

W niedawnym wywiadzie, agentka Haalanda, Rafaela Pimenta, podkreśliła znaczenie autonomii zawodników w kierowaniu swoją przyszłością. Chociaż Pimenta unika szczegółów dotyczących klauzuli odejścia Haalanda, obecność Pimenty na Santiago Bernabéu przy okazji meczu z Bragą, wywołała domysły, mimo że zaprzeczyła ona rozmowie z prezesem Realu Madryt Florentino Pérezem.

Historyczna niezgoda Realu Madryt z Mino Raiolą, byłym agentem Haalanda, kontrastuje z bardziej życzliwym podejściem Pimenty, sugerującym znormalizowane stosunki. Nawet poprzednia kłótnia z udziałem ojca zawodnika wydaje się nieistotna i nie sugeruje żadnych istotnych przeszkód, jeśli transfer Haalanda stanie się realną opcją.

Choć klub oficjalnie ogłasza przerwę w dyskusjach do zakończenia sezonu, utrzymująca się narracja o Haalandzie rzuca światło na zawiłe niepewności rządzące strategią transferową Realu Madryt. Pomimo publicznego zaprzeczenia toczących się rozmów, hipotezy odnośnie Haalanda pozostają niezmienione. Real Madryt liczy na to, że mógłby skorzystać z powyższej klauzuli i jednocześnie nakłonić Haalanda do przenosin na Santiago Bernabéu.

CZYTAJ: Arsenal i Bayern Monachium włączyły się w sensacyjny wyścig transferowy

Ponieważ oficjalne stanowisko klubu zostało zawieszone do końca sezonu, utrzymujące się zamieszanie wokół Haalanda podkreśla wyzwania stojące przed klubem w zakresie równoważenia bezpośrednich potrzeb z przyszłymi aspiracjami w pogoni za talentami z najwyższej półki.