Super talent Joao Mendes de Assis Moreira długo ukrywał, że jest synem jednego z najlepszych piłkarzy wszechczasów

61
Joao Mendes i tata Ronaldinho. Zdjęcie: LiveScore/Twitter

W przypadku 17-letniego napastnika Joao Mendesa niedaleko pada jabłko od jabłoni. Syn Ronaldinho ma niesamowity talent i ma takie samo zabawne podejście do sportu. Odkąd był małym chłopcem, robił rzeczy z piłką, które są magią na poziomie Harry’ego Pottera, ale częściej na plaży niż na boisku piłkarskim, gdzie tak naprawdę walczył o przebicie się… aż do teraz.

Droga była jasna, że ​​zostanie piłkarzem, ale raczej nie zostanie wybrany do żadnej drużyny ze względu na to, kim jest jego ojciec. Teraz jest to zupełnie niemożliwe, ale kiedy miał 13 lat, udało mu się.

Czytaj: Manchester City i Premier League wyśmiewane przez prezesa La Liga, Javiera Tebasa

Joao Mendes de Assis Moreira wygląda dokładnie tak, jak jego ojciec, zdobywca Złotej Piłki, ale trzymał to w tajemnicy, kiedy jako 13-latek pojawił się na próbie brazylijskiej drużyny Cruzeiro.

Według Globo Esporte, mówi się, że „oczarował wszystkich”, ale oni nie mieli pojęcia, że ​​jego legendarny ojciec jest prawdopodobnie najlepszym artystą w historii futbolu. Ale wyraźnie zrobił duże wrażenie na Cruzeiro, bo klub wprowadził go do systemu młodzieżowego po tym, jak jego matka Janaina Natielle Mendes dała mu pieczęć aprobaty.

Mendes spędził także czas w akademii byłego klubu Ronaldinho, Flamengo i grał w halową piłkę nożną dla Vasco de Gama. Podpisał sześcioletni profesjonalny kontrakt z Cruzeiro i strzelił dwa gole podczas młodzieżowego turnieju w Chinach.

Mendes zrezygnował po czterech sezonach i był bez klubu przez prawie rok, zanim podjął próbę w Barcelonie, klubie, z którym jego ojciec jest najbardziej związany.

Czytaj: Wojna wypowiedziana Manchesterowi City w największym skandalu w historii Premier League

Mówi się, że prezydent Joan Laporta, który ma dobre relacje z Ronaldinho, poprosił sztab trenerski klubu o przedłużenie okresu próbnego w celu dalszej kontroli zawodnika. Mendes zaczął się dostosowywać i pokazał, o co mu chodzi, w wyniku czego Barcelona zaoferowała mu kontrakt.

Roberto de Assis, jego wujek i agent, był w kontakcie z Laporta przez cały czas i ułatwiał transfer.

A Ronaldinho, który wygrał Ligę Mistrzów z Barcą w 2006 roku i pozostaje ambasadorem, potwierdził tę wiadomość.

„Tak, teraz nadchodzi” – powiedział na antenie RAC-1.

„Nigdy nie odejdę z klubu. Barcelona jest częścią mojego życia. Gdziekolwiek się udam, zabieram ze sobą Barcelonę.”

„Wraz z przybyciem mojego syna do Barcelony, będę bardziej obecny niż kiedykolwiek”.