Pep Guardiola ujawnił, co zrobi, jeśli Manchester City zostanie ukarany za rzekome złamanie zasad Finansowego Fair Play.
W zeszłym tygodniu potwierdzono, że Evertonowi odjęto 10 punktów w Premier League za złamanie zasad dotyczących rentowności i zrównoważonego rozwoju.
CZYTAJ: Duża kara w Premier League. Everton został pozbawiony punktów!
Odkąd kara Evertonu została potwierdzona, uwaga skupiła się na potencjalnej karze dla Man City po tym, jak doniesiono, że wobec klubu toczy się śledztwo w związku z rzekomym łamaniem zasad FFP przez okres dziewięciu sezonów.
W rozmowie z mediami przed weekendowym starciem Man City z Liverpoolem w Premier League, Guardiola został zapytany o swoją przyszłość, jeśli mistrzowie zostaną uznani za winnych.
Pep Guardiola zadeklarował swoją lojalność wobec Manchesteru City i zapowiedział, że pozostanie na jego czele nawet w przypadku, gdyby klubowi groził spadek do League One w wyniku złamania zasad finansowych. Premier League nie wydała jeszcze wyroku w sprawie Man City, który dotyczy łącznie 115 zarzutów za naruszenie przepisów finansowych.
Guardiola wyraził swoje niezadowolenie z przedwczesnego orzeczenia, że Man City jest już winny, a niektórzy opowiadali się za ich spadkiem. Pomimo niepewności co do przyszłości klubu, menedżer potwierdził swoje zaangażowanie na rzecz Man City, zapewniając: „Nie będę zastanawiał się nad swoją przyszłością, jeśli będziemy w League One, bardziej prawdopodobne będzie, że zostanę”.
„Jest większa szansa, że zostanę po spadku do League One, niż że ponownie wygramy Ligę Mistrzów”.
Pep Guardiola: “I will not consider my future if we are in League One, I will be more likely to stay.” pic.twitter.com/Ygtw8RRt6q
— City Report (@cityreport_) November 24, 2023
Ta trwająca historia następuje po niedawnym odjęciu Evertonowi 10 punktów za podobne naruszenia finansowe, co wywołało kontrowersje i wpłynęło na ich pozycję w lidze. Guardiola powstrzymał się od porównań obu przypadków, podkreślając różnice w złożoności i liczbie naruszeń.
Odnosząc się do zarzutów Evertonu, powiedział: „Nie powiem ani słowa o Evertonie, ponieważ nie znam realiów tego, co się wydarzyło. To dwa zupełnie różne przypadki”.
CZYTAJ: Menedżer Evertonu Sean Dyche jest zszokowany „niesprawiedliwym” odjęciem 10 punktów
Menadżer Man City wyjaśnił: „To dwie różne sprawy. To nie to samo szczerze mówiąc. Rozmawiałem z moimi ludźmi, i oni powiedzieli, że jest zupełnie inaczej. Więc poczekajmy. Potem, kiedy prawnicy obu stron przedstawią swoje sprawy sędziemu i zostanie wydany werdykt, będzie mógł pan zadać mi pytanie”.
Manchester City pozostaje skupiony na boisku, przygotowując się do kluczowego starcia z Liverpoolem w najważniejszym meczu Premier League. Podopieczni Pepa Guardioli prowadzą obecnie w tabeli, ale zwycięstwo Liverpoolu Jürgena Kloppa może sprawić, że wyprzedzą Man City i zajmą pierwsze miejsce. Zaangażowanie Guardioli w sprawę Man City pozostaje niezachwiane pomimo niepewności poza boiskiem, przygotowując grunt pod kluczowy okres w historii klubu.