Emocjonujący mecz Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów! Zdecydował tie-break

5
Kwestia awansu Jastrzębskiego Węgla do półfinału Ligi Mistrzów pozostaje otwarta: "Wszystko jest możliwe". (zdjęcie: Gabriel Rosenbaun, x)

W ekscytującym ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów, którego kibice siatkówki nie mogli się doczekać, polski Jastrzębski Węgiel o włos przegrał z potęgą Włoch, Gas Sales Daiko Piacenza, po wyrównanym wyniku 2:3. Pomimo porażki, mistrzowie Polski z optymizmem patrzą na swoje szanse na awans do półfinału, a decydujący rewanż odbędzie się na ich własnym boisku.

„Wiedzieliśmy, że stawienie czoła tak światowej klasy graczom nie będzie łatwe. Pokazaliśmy jednak, że potrafimy i mając za sobą naszych kibiców, wszystko jest możliwe” – powiedział środkowy blokujący Jastrzębskiego Węgla Jurij Gladyr. Jego zespół, który w zeszłym sezonie dotarł do finału prestiżowego turnieju, po raz kolejny pokazuje swój hart ducha i determinację, by rywalizować w czołówce Europy.

CZYTAJ: Liga Mistrzów: Robert Lewandowski pobił rekord Lionela Messiego

Mecz obfitował w emocje. Rozpoczął się triumfem Jastrzębskiego Węgla, który po licznych błędach włoskiej drużyny przekonująco zwyciężył w pierwszym secie. Drugi set był jednak zacięty i Piacenza zapewnił sobie zwycięstwo po zaciętej końcówce. Pomimo ogólnej porażki, zdolność polskiej drużyny do zapewnienia sobie decydującego zwycięstwa w czwartym secie podtrzymuje nadzieje na awans.

„Jesteśmy rozczarowani, zwłaszcza że mieliśmy swoje szanse w drugim secie. Jednak wygrana w czwartym secie pokazuje, że możemy rywalizować na tym poziomie. Musimy zachować pozytywne nastawienie i wierzyć w naszą zdolność do awansu” – skomentował Benjamin Toniutti, rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.

CZYTAJ: Juventus szuka długoterminowego następcy Szczęsnego. Wiadomo, kogo biorą pod uwagę

Tie-break ostatecznie przechylił się na korzyść Piacenzy, ale walka o miejsce w półfinale Ligi Mistrzów jeszcze się nie skończyła. Rewanż, zaplanowany na 28 lutego w Polsce, zapowiada się na elektryzujące spotkanie, ponieważ Jastrzębski Węgiel będzie chciał odrobić niewielką porażkę.

Zastanawiając się nad intensywnym meczem i patrząc w przyszłość, Gladyr podkreślił potrzebę regeneracji psychicznej i fizycznej. „Musimy się przegrupować i zwiększyć naszą pewność siebie. Nasi przeciwnicy są silni, ale mamy też utalentowany skład. Zwycięstwo w dwóch setach we Włoszech daje nam szansę na zabezpieczenie miejsca w półfinale dzięki dobremu występowi u siebie.”