Został wykluczony w Arsenalu, zmuszony do odejścia i transferu do Barcelony w styczniu 2022 roku, potem wrócił do Premier League na kontrakt z Chelsea, teraz jest na lodzie bez czasu gry. Samo pisanie o podróży Pierre-Emericka Aubameyanga w ciągu ostatniego roku zapiera nam dech w piersiach. Teraz 33-latek chce wrócić do klubu, w którym czuł się świetnie.
33-latek chciał zostać w Barcelonie. W szeregach katalońskiej drużyny czuł się świetnie, lecz po kilku miesiącach musiał odejść. Gigant La Liga musiał zrobić miejsce Robertowi Lewandowskiemu i innym zawodnikom. Aubameyang został złożony w ofierze i trafił do Londynu.
Czytaj: Chelsea z pakietem prezentów dla Barcelony
Teraz sytuacja na Camp Nou jest zupełnie inna i Aubameyang wie, jak to wykorzystać. Przed następnym sezonem Barcelona musi sprzedać i obciąć płace za 200 milionów euro zawodnikom. Piłkarz Chelsea wybrał się na El Clasico, aby pokazać, czego chce tego lata.
Według hiszpańskiego Sport, Aubameyang był w szatni Barcy po wygranym El Clasico, dzięki czemu został wysłany sygnał, że jest gotowy drastycznie obniżyć oczekiwania płacowe, aby wrócić do klubu.
Czytaj: Napastnik Chelsea świętuje z piłkarzami Barcelony zwycięstwo nad Realem Madryt
Hiszpańskie media nie odnotowały w niedzielę żadnego bezpośredniego kontaktu Aubameyanga z prezesem Barcelony Joanem Laporte, ale obie strony są otwarte na możliwość ponownego spotkania. Doświadczony snajper w Barcelonie występował przez zaledwie pół sezonu, ale w tym czasie udało mu się zagrać w 24 meczach. Strzelił w nich 13 goli oraz zanotował jedną asystę.
A co z pieniędzmi?
Pierre-Emerick Aubameyang ma kontrakt z Chelsea do przyszłego sezonu, ale jak twierdzi m.in. hiszpański Sport, Chelsea planuje zerwać kontrakt latem. Jeśli tak się stanie, napastnik nie tylko otrzyma niezłą odprawę, ale od razu wróci z powrotem do Barcelony jako wolny agent.
Genialne rozwiązanie, które rozwiązuje wszystko.
