Podczas gdy Zlatan intensywnie myśli o poddaniu się, 55-latek podpisuje kontrakt z portugalskim klubem

10
King Kazu. (foto: oliverense, twitter)

Zaimponowali nam Zlatan, Pepe i ekipa, którzy po czterdziestce kontynuują karierę jako zawodowi piłkarze. Dla Kazuyoshi Miura, 40 lat nie jest kamieniem milowym, którym można się chwalić.

„King Kazu” kończy w lutym 56 lat i nadal jest aktywny jako zawodowy piłkarz. Napastnik rozpoczął karierę w 1986 roku. By wymienić kluby, w których grał, musielibyśmy długo pisać na klawiaturze. Od 2005 roku Japończyk występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej Yokohama FC, teraz 55-latka czeka ekscytująca przemiana.

Czytaj: Chelsea raczej powinno stać na sekretarkę, która potrafi utrzymać porządek

56 lat to jeszcze nie koniec: Kazuyoshi Miura, najstarszy zawodowy piłkarz na świecie, kontynuuje swoją trwającą od dziesięcioleci karierę piłkarską i przenosi się na wypożyczenie z FC Yokohama do drugoligowego portugalskiego zespołu UD Oliveirense. Obie strony poinformowały o tym w środę. Gratulujemy!

„Chociaż jest to dla mnie nowe miejsce, będę ciężko pracował, aby pokazać wszystkim, z jakiego rodzaju gry jestem znany” – powiedział Japończyk.

(z transfermarkt)

Czytaj: 10 najbardziej szalonych nabytków Chelsea

55-latek grał wcześniej w klubach w Brazylii, Japonii, Włoszech, Chorwacji i Australii. W zeszłym sezonie Miura został wypożyczony do japońskiej drużyny Suzuka Point Getters, której trenerem był jego brat Yasotoshi. Firma macierzysta Yokohamy posiada większościowy pakiet udziałów w jego nowym klubie Oliveirense.

Miura, znany lokalnie jako „King Kazu”, przeniósł się do Brazylii z Japonii w 1982 roku i zadebiutował w FC Santos cztery lata później. Jako zawodowiec napastnik, który 26 lutego kończy 56 lat, rozegrał 37 sezonów. Miura prawdopodobnie nie chce zakończyć kariery przed 60. rokiem życia.

W 2017 roku Miura został najstarszym strzelcem, który strzelił gola w profesjonalnej grze. Dla reprezentacji Miura strzelił 55 bramek w 89 meczach w latach 1990-2000.