Turniej ATP Finals 2022 w Turynie rozpoczęty. Wśród uczestników obecny jest również wracający po kontuzji Rafael Nadal. Hiszpan przegrał mecz otwarcia z Taylorem Fritzem.
Rafael Nadal z apetytem na pierwszy w karierze triumf w ATP Finals
Rafael Nadal nie grał zbyt wiele w tym roku. Stoczył w sumie 44 pojedynków, z czego 38 zwycięskich. Wciąż jednak był jednym z wyróżniających się graczy sezonu. Hiszpan zdobył w tym roku cztery tytuły, w tym drugi w Australian Open i rekordowy 14. w Roland Garros. Na imprezach wielkoszlemowych przegrał w tym roku tylko raz. W czwartej rundzie US Open. To wszystko wystarczyło jednak, żeby Nadal zakwalifikował się do turnieju ATP Finals 2022 i to jako pierwszy gracz, który to zrobił w tym roku.
Od tego czasu Nadal zagrał tylko raz, na Paris Masters w zeszłym tygodniu, przegrywając w rundzie otwarcia z Tommym Paulem. Wszystko przez kontuzję brzucha. Wracający po kontuzji 36-latek i świeżo upieczony ojciec wierzy jednak, że zaliczy dobry koniec sezonu. Hiszpan wciąż ma w sobie ducha walki i zapewne wielki apetyt na pierwszy w karierze triumf w ATP Finals.
Nadal pozostaje jednym z dwóch graczy, którzy mogą opuścić ATP Finals jako światowy nr 1 na koniec roku. Hiszpan zrobi to, wygrywając cały turniej.
Falstart Nadala z Taylorem Fritzem
22-krotny mistrz Wielkiego Szlema miał rozczarowujący start w ATP Finals, przegrywając z Taylorem Fritzem (3)6:7, 1:6. Była to trzecia z rzędu porażka Rafy po przegranej w czwartej rundzie US Open i przegranym meczu otwarcia na ostatnim turnieju Paris Masters.
Rafa objął prowadzenie 6:5 w pierwszym secie, ale w tie-breaku stracił trzy punkty otwarcia i nie mógł znaleźć drogi powrotnej. Po tym, jak żaden z graczy nie stracił serwisu w pierwszym secie, Fritz przełamał Hiszpana na początku drugiego seta, prowadząc 3:1 i ponownie prowadząc 5:1, po czym zakończył mecz w swoim następnym gemie serwisowym.
Na konferencji prasowej Nadal przyznał, że potrzebuje rozegrać więcej spotkań, a ATP Finals nie jest idealnym momentem w sezonie na powrót po kilku miesiącach nieobecności, bo nie ma czasu na ponowne nabranie pewności siebie, ale zrobi co w jego mocy.
Rafael Nadal zmierzy się teraz z Kanadyjczykiem Felixem Auger-Aliassime, który przegrał swoje spotkanie w dwóch setach z Norwegiem Casperem Ruudem.
