Amerykanin Greg Foster, trzykrotny mistrz świata i wicemistrz olimpijski w biegu na 110 metrów przez płotki, zmarł 19 lutego w wieku 64 lat. Foster był dominatorem swojej dyscypliny na przełomie lat 80. i 90.
Rywale wspominają go jako sportowy wzór do naśladowania. Greg Foster zdobył złoty medal na świeżym powietrzu w Helsinkach 1983 oraz w Rzymie 1987 i Tokio 1991. Był też srebrnym medalistą igrzysk w Los Angeles 1984. Do tego zdołał zostać halowym mistrzem w biegu na 60 m przez płotki w Sewilli 1991. Ustanowił także halowy rekord świata z 7,36 w 1987 roku. Przeszedł na emeryturę w 1996 roku i pomimo zdiagnozowania u niego amyloidozy, rzadkiej choroby serca, w wieku 57 lat, nadal był zaangażowany w lekkoatletykę jako trener. W 1998 roku został wybrany do Hall of Fame USTAF.
Dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Federacji Jon Ridgeon wspomina Fostera jako wzór do naśladowania na bieżni i ciepłego człowieka. – Pamiętam spotkanie z Gregiem dokładnie takim, jakim chciałbyś, aby był twój bohater lekkoatletyczny: zaciekłym zawodnikiem na bieżni, ale zawsze ciepłym, hojnym i przyjaznym człowiekiem z dala od intensywności rywalizacji. – wspominał Ridgeon
