Gwiazda Los Angeles Lakers, Anthony Davis, może przegapić 6. mecz półfinału Konferencji Zachodniej przeciwko Golden State Warriors z powodu kontuzji głowy, której doznał w czwartej kwarcie w środę wieczorem w Chase Center.
Davis nie wrócił na parkiet w 5. meczu po tym, jak zawodnik Warriors, Kevon Looney, uderzył go łokciem w głowę. Davis siedział na ławce przez kilka minut i ani razu nie puścił głowy. Wkrótce potem został zabrany do szatni i wykluczony z gry. Wyprowadzony z areny został na wózku inwalidzkim z powodu wstrząsu mózgu.
Nawet łagodny wstrząs mózgu może zająć nawet tydzień, aby się wyleczyć, więc Davisowi grozi nie tylko opuszczenie gry 6., ale także potencjalnej gry 7. Niebezpieczna gra nie została uznana za faul, a Looney nie otrzymał żadnej kary za rażące uderzenie Davisa łokciem w głowę. To kolejne nieczyste zagranie tego zawodnika. Uderzył łokciem środkowego Sacramento Kings, Domantasa Sabonisa, w pierwszej rundzie i podbił mu oko, ale również nie został ukarany.
Przed kontuzją Davis miał 23 punkty po rzutach 10 na 18 z parkietu oraz dziewięć zbiórek w 32. minucie gry.
CZYTAJ: Cóka Romana Polańskiego zagra legendarną agentkę. Kim jest Morgane Polański?
CZYTAJ: Daje wypożyczonemu zawodnikowi United krystalicznie czysty sygnał o dalszej drodze
