Raphinha komentuje plotki o odejściu z Barcelony

4
Raphinha; zdjęcie: Zarządzanie Barçą: Twitter

Raphinha odrzucił sugestie, jakoby mógł opuścić Barcelonę podczas letniego okienka transferowego.

Po dwuletnim występie w Leeds United, Raphinha przeniósł się na Camp Nou przed sezonem 2022-23, odrzucając przy okazji przeprowadzkę do Chelsea.

CZYTAJ: Napastnik Chelsea potwierdza chęć powrotu do Barcelony

Reprezentant Brazylii chciał dołączyć do klubu, który obserwował w dzieciństwie, podpisując długoterminowy kontrakt, gdy Barcelona próbowała rozpocząć nową erę.

Pomimo mieszanych początków życia u katalońskich gigantów, Raphinha jest obecnie jednym z kluczowych piłkarzy klubu, strzelając łącznie osiem bramek i zaliczając dziewięć asyst w tym sezonie.

Jeśli jednak wierzyć doniesieniom, 26-latek mieści się w przedziale, w którym mógłby zostać udostępniony do transferu ze względu na swoją cenę.

Barcelona musi dokonać znacznych cięć, potencjalnie nawet do 177 milionów funtów, zanim latem będzie mogła pozyskać nowych graczy, a twierdzono, że Raphinha może wygenerować około 70 milionów funtów.

Szeroka gama klubów Premier League rzekomo monitoruje sytuację, w tym Arsenal, Newcastle United i Tottenham Hotspur.

Niemniej jednak wydaje się, że Raphinha nie ma zamiaru skracać swojego czasu u lidera La Liga, a Barcelona nie ma zamiaru zarabiać na jego podpisie.

Odpowiadając na post na Instagramie, rozgrywający powiedział: „Kłamstwo. Osoba, która to powiedziała, jest kłamcą i niedoinformowana”.

Ansu Fati to kolejny gracz, który występuje w tej samej grupie co Raphinha, ale pomimo powiązań z Wolverhampton Wanderers, reprezentant Hiszpanii chce pozostać na miejscu.

Ferran Torres może zostać sprzedany za niższą cenę wraz z kilkoma innymi członkami drużyny, ale nadal istnieją wątpliwości, czy Barcelona będzie w stanie pozyskać środki finansowe, aby ponownie podpisać kontrakt z Lionelem Messim.

Oczekuje się, że ich najlepszy zawodnik w historii odejdzie z Paris Saint-Germain na zasadzie darmowego transferu, a jego preferencją będzie powrót do Barcelony.

CZYTAJ: „Nic nie jest podpisane i nie ma ustnego porozumienia”