Porażka Magdaleny Fręch po trzygodzinnym pojedynku

7
Magdalena Fręch przegrywa zacięty pojedynek z Włoszką Martiną Trevisan; zdjęcie: Z kortu - informacje tenisowe | Tennis news: Twitter

Magdalena Fręch dobrze rozpoczęła rywalizację w turnieju WTA 250 Hongkong. W pierwszym pojedynku bez problemów pokonała Annę Danilinę 6:2, 6:2. Włoszka Martina Trevisan okazała się trudniejszą przeciwniczką i pokonała naszą reprezentantkę  6:3, 6:7(4), 6:3.

Pierwszy set zdominowała Włoszka. Zaledwie 36 minut Trevisan potrzebowała, aby przechylić losy tej partii na swoją korzyść.

Znacznie więcej emocji mieliśmy w drugiej części gry. Tam obie zawodniczki zdobywały gem za gem. Do rozstrzygnięcia potrzeby był więc tie-break. W rym mniej błędów popełniła Fręch, która dzięki zwycięstwu wyrównała stan rywalizacji na 1:1.

Przeczytaj: Hubert Hurkacz powalczy o wielki finał ATP w Szanghaju

O wszystkim zadecydował trzeci set. W nim z lepszej strony pokazała się Trevisan. Włoszka rozpoczęła od przegranego serwisu, ale następnie sama dwukrotnie przełamała Polkę.

Niezwykle wyrównany był ostatni gem, w którym Fręch udało się nawet obronić piłkę meczową. Ostatecznie przegrała jednak 3:6.

Przeczytaj: Antonio Conte gotowy przyjąć ofertę Napoli